Wszyscy ujadają jaki to przekop nieopłacalny i szkodliwy dla Zalewu, a tym czasem kilkadziesiąt kilometrów dalej Rosja bierze się za budowę portu głębinowego na Zalewie Wiślanym i jakoś tam nikt nie protestuje. Czyż by pseudo Ekolodzy walczący z przekopem mierzei działali w interesie Rosji?