Sto czternaście osób straci pracę w Browarze Braniewskim. Będą one sukcesywnie zwalniane od lutego do czerwca tego roku. Co dalej z browarem? - pyta jutrzejszy (23 stycznia) „Dziennik Elbląski”.
We wtorek do Jerzego Welke, dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Braniewie, wpłynęło pismo informujące o grupowych zwolnieniach.
- Właściciel browaru pisze, że ma zamiar zwolnić z pracy, w okresie od lutego do czerwca, 114 osób pracujących na różnych stanowiskach - mówi Welke. - Podaje, że wszystkich zatrudnionych jest 192.
Jaki jest powód zwolnień? - Chodzi o względy ekonomiczne - mówi dyrektor PUP.
W połowie stycznia zamknięto ostatnią hurtownię browaru w Pruszczu Gdańskim. Wcześniej zamknięto oddziały w Olsztynie, Toruniu, Sławnie, Ełku i Białymstoku. Teraz właściciel browaru zapowiada zwolnienia pracowników.
Czy w Browarze Braniewskim nadal warzone będzie piwo? Jak zamierza ratować firmę jej właściciel Andrzej Konończuk? Przeczytasz o tym w jutrzejszym (23 stycznia) „Dzienniku Elbląskim”.
- Właściciel browaru pisze, że ma zamiar zwolnić z pracy, w okresie od lutego do czerwca, 114 osób pracujących na różnych stanowiskach - mówi Welke. - Podaje, że wszystkich zatrudnionych jest 192.
Jaki jest powód zwolnień? - Chodzi o względy ekonomiczne - mówi dyrektor PUP.
W połowie stycznia zamknięto ostatnią hurtownię browaru w Pruszczu Gdańskim. Wcześniej zamknięto oddziały w Olsztynie, Toruniu, Sławnie, Ełku i Białymstoku. Teraz właściciel browaru zapowiada zwolnienia pracowników.
Czy w Browarze Braniewskim nadal warzone będzie piwo? Jak zamierza ratować firmę jej właściciel Andrzej Konończuk? Przeczytasz o tym w jutrzejszym (23 stycznia) „Dzienniku Elbląskim”.
oprac. PD