Eh. A redaktor zapomniał dodać, że pilot sam zauważył nieszczelność, nie było zagrożenia życia a do szpitala trafił dla bezpieczeństwa?
Poza tym, te myśliwce sypią się ze starości. Obsługa w wzl-ach szwankuje. Poza tym patrząc na to jak MON dokonuje teraz zakupów (bez przetargu wszystko od Lookhead Martin), niedługo wybory - jakoś trzeba usprawiedliwic zakup nowych F35 bez przetargu za cenę 100x wyższą niż inne Państwa...
@Ni(c)kt - Ni(c)kt - mylisz się. Zawsze w tym wypadku jest zagrożenie życia. Może dojść do utraty przytomności (hipoksja).
Sytuacja sprzed kilkunastu miesięcy podobna do tej - pilot do tej pory zmaga się z problemami zdrowotnymi.
Polecam książkę "Byłem pilotem doświadczalnym". Tam jes wszystko od A do Z opisane co się może stać w takiej sytuacji.