UWAGA!

Świadek kolizji

W marcu br. byłam świadkiem kolizji drogowej. Sprawa znalazła się w sądzie. Dwa tygodnie po tym wypadku złożyłam zeznanie na komendzie policji w Elblągu. Wczoraj otrzymałam wezwanie, by stawić się na rozprawie w czerwcu br. - napisała Pani Marta.

Pytanie: Zwracam sie z prośbą o poradę w następującej sprawie. W marcu br. byłam świadkiem kolizji drogowej. Sprawa znalazła się w sądzie. Dwa tygodnie po tym wypadku złożyłam zeznanie na komendzie policji w Elblągu. Wczoraj otrzymałam wezwanie, by stawić się na rozprawie w czerwcu br. Przyznam się szczerze, że myślałam, iż na złożeniu zeznań się skończy i nie wracałam więcej pamięcią do tej sprawy, jak się okazuje – błędnie. W związku z powyższym mam pytania: Jak wspomniałam, od chwili złożenia zeznań nie wracałam pamięcią do sprawy i nie wiem, czy w dniu rozprawy będę nadal wiarygodnym świadkiem, gdyż nie pamiętam wszystkiego tak dobrze. Co mam w takiej sytuacji uczynić?
     Czy mogę poprosić o zapoznanie sie z moimi wcześniejszymi zeznaniami? Czy przysługuje mi zwrot kosztów przejazdu oraz zwrot za noclegi? Sad właściwy rozprawie znajduje sie 400 km od Elbląga, by się tam dostać, musze wyjechać dzień wcześniej - rozprawa jest o godz. 10 rano, a z powrotem najwcześniej w Elblągu będę w piątek bardzo późno w nocy. Koszty przejazdów w jedna stronę wahają się od 50 zł do 100 zł w zależności od połączenia. Czy mogę pojechać samochodem i zostanie zwrócony mi koszt paliwa? A co z praca, która będę musiała opuścić na dwa-trzy dni? W firmie, której jestem zatrudniona, w chwili obecnej przebywam na urlopie bezpłatnym, ale prawdopodobnie z dniem 1 czerwca wrócę z powrotem. Bardzo proszę o poradę - Marta W.
     
     
     Odpowiedź: Po pierwsze - można poprosić o odczytanie zeznań i potwierdzić je. Po drugie - przysługuje Pani zwrot kosztów za przejazd pociągiem II klasy, za nocleg – nie. Na przejazd samochodem i zwrot kosztów paliwa sąd musiałby wyrazić zgodę na Pani wniosek. Sąd może przyznać równowartość wynagrodzenia za utracony zarobek spowodowany koniecznością stawienia się w sądzie, a pracodawca musi uznać to za usprawiedliwioną nieobecność. W ogóle może Pani zwrócić się do sądu o przesłuchanie Pani jako świadka w najbliższym sądzie w ramach tak zwanej pomocy sądowej, jeżeli sprawa toczy się w sądzie cywilnym.
     
     Kancelaria Radcy Prawnego Rafał Kasprzycki

Najnowsze artykuły w dziale Poradnik

Artykuły powiązane tematycznie

Reklama