
Świadomość konsumentów co do przysługujących im praw z tytułu niezgodności towaru konsumpcyjnego z umową jest coraz większa, z czego należy się cieszyć. Jednak jeszcze niewiele osób wie bądź nie ma śmiałości zwrócić uwagi fryzjerowi na sposób wykonania przez niego fryzury.
Pewnie niejedna klientka wolała opuścić głowę i grzecznie zapłacić za nieudaną usługę niż „walczyć” o swoje, a przecież finał nie musiał być taki. Usługa fryzjerska zaliczana jest do umów o dzieło, regulowana jest przez przepisy Kodeksu cywilnego (art. 627-646 K.c.). Pamiętajmy zatem, że tego typu usługi także podlegają reklamacji, a zgłoszenie reklamacyjne powinno być sporządzone pisemnie.
Podstawą prawną składania roszczeń reklamacyjnych jest art. 637 K.c., który stanowi m.in. o tym, że jeżeli dzieło ma wady, zamawiający może żądać ich usunięcia. W przypadku, gdy wady nie dadzą się usunąć, zamawiający może od umowy odstąpić, o ile wady są istotne. Jeżeli wady nie są istotne, zamawiający może żądać obniżenia wynagrodzenia w odpowiednim stosunku.
Podstawą prawną składania roszczeń reklamacyjnych jest art. 637 K.c., który stanowi m.in. o tym, że jeżeli dzieło ma wady, zamawiający może żądać ich usunięcia. W przypadku, gdy wady nie dadzą się usunąć, zamawiający może od umowy odstąpić, o ile wady są istotne. Jeżeli wady nie są istotne, zamawiający może żądać obniżenia wynagrodzenia w odpowiednim stosunku.
Ewelina Antczak-Bobińska, IH Elbląg