Od początku 2014 roku zostały uwolnione ceny energii, a wraz z nimi nastąpił wysyp ofert i akwizytorów - pukających do naszych drzwi, namawiających na zmianę dostawcy przez telefon i wypełniających nasze skrzynki pocztowe ulotkami. Wybór należy do nas, dlatego warto sprawdzić czy zmiana nam się rzeczywiście opłaca.
Sposoby są różne
Przedstawicieli różnych firm zachęcających nas do zmiany dotychczasowego dostawcy energii charakteryzuje jedna przynajmniej cecha wspólna – każdy przekonany jest, że to właśnie jego oferta jest najlepsza i dlatego to właśnie z nim powinniśmy podpisać nową umowę, za co on otrzyma oczywiście odpowiednie wynagrodzenie. Nie możemy o tym zapominać, aby nie ulec urokowi niekiedy fałszywej życzliwości, na którą niestety daje się nabrać wielu zwłaszcza starszych ludzi. Dlatego rozmowy w sprawie zmian dostawcy najlepiej jest prowadzić w towarzystwie kogoś z rodziny.
Krążący w ostatnich dniach po Elblągu akwizytorzy przyjęli też jako praktykę, wymuszanie od potencjalnych klientów okazywania im dotychczasowych faktur, czego robić nikt nie musi, chyba, że sam zechce. W każdym razie obowiązku takiego nie ma, a akwizytorzy nie są osobami upoważnionymi do tego, by się przed nimi „legitymować”.
Żeby nie było drożej…
W naszym kraju jest pięć największych firm, do których sieci przyłączeni są prawie wszyscy odbiorcy prądu - Enea Operator, Energa Operator, RWE Stoen Operator, PGE Dystrybucja i Tauron Dystrybucja. Zgodnie z dostępnym kalkulatorem ofert URE klienci mogą zmienić sprzedawcę także na: Duon, PGNiG, Green, Centrum Energetyczne, Ergo Energy lub Novum. Trzeba jednak pamiętać, że swoboda wyboru sprzedawcy stwarza jedno podstawowe zagrożenie – możemy nieświadomie zgodzić się na warunki gorsze niż dotychczas. Dlatego przed zmianą sprzedawcy należy:
- dokładnie zbadać ofertę nowego sprzedawcy – przede wszystkim ceny;
- sprawdzić opcje płatności;
- ustalić okres obowiązywania kontraktu i warunki wypowiedzenia (czy kontrakt jest przedłużany automatycznie)
- sprawdzić, czy nie ma ukrytych opłat (typu kary za kolejną zmianę, które w przypadku pojawienia się w umowie byłyby praktykami niedozwolonymi).
W celu ułatwienia dokonania wyboru Urząd Regulacji Energetyki (URE) przygotował specjalną porównywarkę cen - kalkulator energii elektrycznej.
10 dni na wypowiedzenie umowy
Czasem zmiana dostawcy prądu się opłaca, a czasem nie. W przypadku akwizycji bezpośredniej i telefonicznej trzeba uważać, co się podpisuje. Warto pamiętać, że odbiorca ma 10 dni na odstąpienie od umowy na zakup energii elektrycznej, zawartej poza lokalem przedsiębiorcy. W tym celu informację o odstąpieniu od zawartej umowy należy wysłać pocztą - koniecznie za potwierdzeniem odbioru. Odstąpienia można dokonać także osobiście: w siedzibie przedsiębiorstwa. Wzór oświadczenia o odstąpieniu od umowy zawartej poza lokalem przedsiębiorstwa i odstąpienia od umowy zawartej na odległość znaleźć można tutaj.
Jeśli poszczególne zapisy umowy budzą wątpliwości, przed podpisaniem warto zapytać specjalistów, np. miejskiego lub powiatowego rzecznika konsumentów:
– Miejski Rzecznik Konsumentów – ul. Łączności 1, tel. 55 239 34 56
– Powiatowy Rzecznik Konsumentów – ul. Saperów 14a, tel. 55 239 49
Przedstawicieli różnych firm zachęcających nas do zmiany dotychczasowego dostawcy energii charakteryzuje jedna przynajmniej cecha wspólna – każdy przekonany jest, że to właśnie jego oferta jest najlepsza i dlatego to właśnie z nim powinniśmy podpisać nową umowę, za co on otrzyma oczywiście odpowiednie wynagrodzenie. Nie możemy o tym zapominać, aby nie ulec urokowi niekiedy fałszywej życzliwości, na którą niestety daje się nabrać wielu zwłaszcza starszych ludzi. Dlatego rozmowy w sprawie zmian dostawcy najlepiej jest prowadzić w towarzystwie kogoś z rodziny.
Krążący w ostatnich dniach po Elblągu akwizytorzy przyjęli też jako praktykę, wymuszanie od potencjalnych klientów okazywania im dotychczasowych faktur, czego robić nikt nie musi, chyba, że sam zechce. W każdym razie obowiązku takiego nie ma, a akwizytorzy nie są osobami upoważnionymi do tego, by się przed nimi „legitymować”.
Żeby nie było drożej…
W naszym kraju jest pięć największych firm, do których sieci przyłączeni są prawie wszyscy odbiorcy prądu - Enea Operator, Energa Operator, RWE Stoen Operator, PGE Dystrybucja i Tauron Dystrybucja. Zgodnie z dostępnym kalkulatorem ofert URE klienci mogą zmienić sprzedawcę także na: Duon, PGNiG, Green, Centrum Energetyczne, Ergo Energy lub Novum. Trzeba jednak pamiętać, że swoboda wyboru sprzedawcy stwarza jedno podstawowe zagrożenie – możemy nieświadomie zgodzić się na warunki gorsze niż dotychczas. Dlatego przed zmianą sprzedawcy należy:
- dokładnie zbadać ofertę nowego sprzedawcy – przede wszystkim ceny;
- sprawdzić opcje płatności;
- ustalić okres obowiązywania kontraktu i warunki wypowiedzenia (czy kontrakt jest przedłużany automatycznie)
- sprawdzić, czy nie ma ukrytych opłat (typu kary za kolejną zmianę, które w przypadku pojawienia się w umowie byłyby praktykami niedozwolonymi).
W celu ułatwienia dokonania wyboru Urząd Regulacji Energetyki (URE) przygotował specjalną porównywarkę cen - kalkulator energii elektrycznej.
10 dni na wypowiedzenie umowy
Czasem zmiana dostawcy prądu się opłaca, a czasem nie. W przypadku akwizycji bezpośredniej i telefonicznej trzeba uważać, co się podpisuje. Warto pamiętać, że odbiorca ma 10 dni na odstąpienie od umowy na zakup energii elektrycznej, zawartej poza lokalem przedsiębiorcy. W tym celu informację o odstąpieniu od zawartej umowy należy wysłać pocztą - koniecznie za potwierdzeniem odbioru. Odstąpienia można dokonać także osobiście: w siedzibie przedsiębiorstwa. Wzór oświadczenia o odstąpieniu od umowy zawartej poza lokalem przedsiębiorstwa i odstąpienia od umowy zawartej na odległość znaleźć można tutaj.
Jeśli poszczególne zapisy umowy budzą wątpliwości, przed podpisaniem warto zapytać specjalistów, np. miejskiego lub powiatowego rzecznika konsumentów:
– Miejski Rzecznik Konsumentów – ul. Łączności 1, tel. 55 239 34 56
– Powiatowy Rzecznik Konsumentów – ul. Saperów 14a, tel. 55 239 49
mk