8. miejsce zajęła Olimpia Elbląg w zakończonym sezonie II ligi. Kibice i sympatycy żółto-biało-niebieskich mogą mieć poczucie niedosytu. Baraże o zaplecze ekstraklasy były na wyciągnięcie ręki.
Symbolem zakończonego właśnie sezonu w II lidze będzie zdjęcie Adama Noconia, byłego już wtedy szkoleniowca Olimpii, trzymane przez piłkarzy żółto-biało-niebieskich po zdobyciu bramki w meczu z Gryfem Wejherowo. Gdybanie, czy Olimpia z Adamem Noconiem i „jego składem” awansowałaby do I ligi będzie jeszcze długo tematem rozmów wśród sympatyków elbląskiego klubu. Piłka nożna jest chyba najbardziej nieprzewidywalnym sportem ze wszystkich, ale patrząc na tamtą drużynę można było być umiarkowanym optymistą.
Zaczęło się całkiem nieźle, bo od 4:0 z rezerwami Lecha Poznań w pierwszej kolejce. Sympatycy Olimpii z zadowoleniem patrzyli wtedy w tabelę II ligi, gdzie żółto-biało-niebiescy zajmowali pierwszą lokatę. Niby nic, fakt statystyczny, ale miło było popatrzeć.
Emocji w tym szalonym sezonie nie brakowało: 1:1 na wyjeździe z Lechem II Poznań, w którym zagrali piłkarze „jedynki”, 2:2 na wyjeździe ze Stalą Stalowa Wola, gdzie jeszcze raz się okazało, że 2:0 to niebezpieczny wynik. Remisy z Widzewem Łódź, zwycięstwo w Elblągu nad GKS – em Katowice. Tych meczów można wymieniać i każdy z różnych względów zapamięta inne. I codzienna praca na treningach (jakkolwiek banalnie to zdanie brzmi), która skutkowała pozycją w czubie tabeli.
Elbląscy kibice są spragnieni piłki na wyższym poziomie. Najlepiej świadczy o tym frekwencja na pucharowym meczu z ekstraklasowym Rakowem Częstochowa. A8 pękała w szwach. W tym sezonie też przydałby się ktoś z ekstraklasy.
Liczby Adama Noconia w tym sezonie II ligi: 41 punktów w 25 meczach (bez Pucharu Polski), 1,64 punktu na mecz. 10 zwycięstw, 11 remisów i 4 porażki. 5 miejsce w lidze. Bilans bramek:44 – 24 (druga ex aequo z Resovią Rzeszów defensywa w II lidze).
Sebastian Madejski został wybrany przez tygodnik „Piłka Nożna” do top 10 piłkarzy II ligi. I... po rozstaniu Olimpii z Adamem Noconiem usiadł na ławce rezerwowych. A gdy tylko stał się wolnym człowiekiem, odnalazł się w beniaminku II ligi – Motorze Lublin. Jest szansa, że w przyszłym sezonie zobaczymy go w Elblągu, ale jego parady bramkarskie nie będą już cieszyć sympatyków Olimpii.
Jego miejsce na bramce zajął Paweł Rutkowski – za trenera Adama Noconia etatowy drugi bramkarz, który minuty łapał w Pucharze Polski i w IV lidze (gdzie też grał nieregularnie). I tu pojawia się jeden z wielu problemów: jak połączyć wyszkolenie własnego dobrego bramkarza z walką o najwyższe cele? Na odejściu Adama Noconia najwięcej skorzystała olimpijska młodzież, która hurtem weszła do składu. Boiskowego doświadczenia nikt im nie zabierze, ale ich obecność odbiła się na wynikach Olimpii. 9 punktów w 9 meczach, 1 punkt na mecz. 3 zwycięstwa, 6 porażek. Biorąc pod uwagę tabelę od 26 kolejki – 15 miejsce w lidze. Bilans bramkowy 9 – 14.
Odpowiedź na pytanie: co dało ostatnie 9 meczów Olimpii w młodzieżowym składzie poznamy dopiero w przyszłym sezonie. Ilu młodzieżowców będzie regularnie grało w II lidze pod okiem nowego trenera Łukasza Kowalskiego. A ilu podzieli los Dawida Kapłona, który stał na bramce w ostatnich meczach za kadencji Adama Borosa. A potem...
Żółto-biało-niebiescy sezon 2019/20 zakończyli na ósmym miejscu w lidze. W klasyfikacji Pro Junior System Olimpijczycy uplasowali się na trzeciej pozycji, ale w związku z tym, że rezerwy Lecha (które wygrały klasyfikację) nie otrzymają nagrody (tę Lech otrzyma za występy młodzieżowców w ekstraklasie) Olimpia otrzyma nagrodę jakby zajęła drugą pozycję.
Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl jest patronem medialnym ZKS Olimpia Elbląg