Mecz z ligowym rywalem - Olimpią Grudziądz - był pierwszym sprawdzianem drużyny Przemysława Gomułki przed nadchodzącym sezonem. Po ciekawym spotkaniu ze zwycięstwa mogli się cieszyć goście. Zobacz zdjęcia.
Jeszcze przed meczem Olimpia Elbląg poinformowała o zakontraktowaniu Macieja Spychały. 25-letni piłkarz ostatnie sezony spędził w Stomilu Olsztyn. W sezonie 2022/2023 rozegrał 31 meczów (29 w lidze i dwa w Pucharze Polski), zdobył cztery bramki, trzy razy był napomniany żółtą kartką.
Trener Olimpii Elbląg na sparing zdecydował się wystawić dwie jedenastki o zbliżonym potencjale, które rozegrały po 45 minut. W składzie zabrakło Michała Kuczałka, który wrócił już do treningów po kontuzji i prawdopodobnie zobaczymy go w kolejnych meczach sparingowych oraz Adama Żaka, nowego piłkarza żółto-biało-niebieskich. Mecz z grudziądzkim zespołem był tez okazją do zaprezentowania się piłkarzom testowanym, których kilku zameldowało się dziś na boisku przy ul. Moniuszki. Szkoleniowiec elbląskiego zespołu „testowanych“ umieścił w obu jedenastkach.
Na murawie zobaczyliśmy stosunkowo ciekawe spotkanie. Nie brakowało sytuacji podbramkowych i na dobrą sprawę, gdyby nie parę błędnych decyzji piłkarzy w żółtych strojach, to gospodarze mieli szansę zacząć od zwycięstwa. Już w 1. minucie błąd obrońcy gości mógł skończyć się bramką, ale ostatecznie strzał nie sprawił problemòw grudziądzkiemu bramkarzowi. Gospodarze atakowali składnie i z pomysłem, brakowało kropki nad i, po której piłka powinna załopotać w sieci. Podobne problemy mieli i goście.
Gorąco zrobiło się w 20. minucie, kiedy Andrzej Witan nie zdążył wrócić do bramki, ale skończyło się na strachu. W 33. minucie elbląskiego bramkarza pokonał Oskar Sikorski. Na odpowiedź olimpijczyków czekaliśmy kilkanaście minut. Kacper Jóźwicki przejął piłkę i z zimną krwią doprowadził do wyrównania. W 45. minucie piłka ponownie zawitała do bramki grudziądzkiej drużyny, ale sędzia odgwizdał pozycję spaloną.
Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie. Bramkarze obu drużyn musieli zachować czujność. Gospodarze mieli okazję wyjść na prowadzenie, kiedy w 60. minucie Mariusz Gabrych obił spojenie bramki gości. Chwilę później to zespół z Grudziądza zdobył gola. Szymon Stanisławski został sfaulowany w polu karnym. I były piłkarz Olimpii Elbląg nie dał szans Łukaszowi Łęgowskiemu z "jedenastki".
Gospodarze próbowali doprowadzić do wyrównania. Raz za razem szedł kolejny atak na grudziądzką bramkę. Okazji było kilka, ale gol wyrównujący padł dopiero w 82. minucie. Chwilę wcześniej strzelali Yan Senkevich i Mariusz Gabrych, skończyło się na rzucie rożnym. Dośrodkowanie, Łukasz Sarnowski głową i znów był remis.
Gospodarze mogli to spotkanie wygrać, gdyby nie... Do końca nie wiemy, co. Mariusz Gabrych wystawił piękną piłkę Dominikowi Kozerze, ten byl jednak źle ustawiony i nie sięgnął futbolówki. A w ostatniej minucie Patryk Winsztal (też były piłkarz Olimpii Elbląg) ustalił wynik meczu.
- Ciekawy mecz z obu stron. Mogło paść więcej bramek z jednej i z drugiej strony. My, w trakcie sparingów chcemy wypróbować dużo nowych rzeczy. Z niektórych rzeczy w tym meczu wywiązaliśmy się pozytywnie, niektóre są do poprawy. W kolejnych meczach będziemy próbować realizować resztę zadań - mówił Przemysław Gomułka, trener Olimpii Elbląg.
Kolejne spotkanie sparingowe Olimpijczycy rozegrają w najbliższą środę. W Wikielcu zmierzą się z beniaminkiem III ligi - miejscowym GKS. Z Olimpią Grudziądz podopieczni Przemysława Gomułki zmierzą się w trzeciej kolejce II ligi (5/6 sierpnia)
Olimpia Elbląg - Olimpia Grudziądz 2:3 (1:1)
Bramki: 0:1 - Sikorski (33. min.), 1:1 - Jóźwicki (40. min.), 1:2 - Stanisławski (65. min., karny), 2:2 - Sarnowski (82. min.), 2:3 - Winsztal (90. min.)
Olimpia Elbląg (I połowa): Witan - Jakubczyk, Łaszak, Wierzba, Stefaniak, Labecki, Danowski, Jóźwicki, Yampol, Yatsenko, Szuta
Olimpia Elbląg (II połowa): Łęgowski - Sarnowski, Szcudliński, Ochwat, Famulak, Spychała, Stawski, Senkevich, Kozera, Gabrych, Filipczyk
Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl jest patronem medialnym ZKS Olimpia Elbląg