Wiemy doskonale, jak horrendalne są obecnie ceny benzyny, ale dla zespołu z największym budżetem w II lidze nie stanowi to większego problemu. Lubelski Motor rozpoczął ligowe granie z pełnym bakiem marzeń, po drodze rozjechał dwóch przeciwników, ale w najbliższej kolejce Olimpia spróbuje spuścić nieco paliwa i ostudzić rozgrzany motor. Naprzeciw siebie staną drużyny z czołówki II ligi, Olimpia zagra w Lublinie.
- Mierzymy w bezpośredni awans. Wierzę, że jesteśmy w stanie to osiągnąć. Ta runda niekoniecznie będzie długa. To 14 meczów, więc może dosyć szybko zlecieć – mówił trener Motoru przed pierwszym spotkaniem w tym roku w rozmowie z Kurierem Lubelskim. - Na początek, w pierwszych trzech meczac, chcemy wrócić do strefy barażowej. Jest to coś, bo będzie nas satysfakcjonowało – dodawał Saganowki.
Motor przed wznowieniem rozgrywek był na 7. miejscu, tuż pod kreską oznaczającą grę w barażach. Nad nim była Olimpia z przewagą dwóch punktów. Obecnie Motor jest czwarty, Olimpia nadal 6. Zespół z Lublina wygrał dwa razy, żółto-biało-niebiescy dopisali dwa punkty. Bez względu na wynik w najbliższym meczu, Motor pozostanie w strefie barażowej, zatem gratulujemy trenerowi Saganowskiemu realizacji planów, ale w najbliższym spotkaniu trzymamy kciuki za Olimpię.
Przypomnijmy: żółto-biało-niebiescy zagrali dwa mecze z teoretycznie słabszymi drużynami, przed nimi dwa spotkania, w któych faworytem nie będą. Po Motorze przyjdzie się zmierzyć z liderem Stalą Rzeszów. Co uwidocznia się w grze Olimpii po pierwszych próbach? Adam Małysz często używał stwierdzenia, że należy oddać dwa równe skoki, podopieczni trenera Grzegorczyka muszą ustabilizować formę i rozgrywać dwie równe połowy. Zarówno w meczu w Siedlcach oraz w ostatnim z Sokołem, Olimpia grała dobrą pierwszą część meczu i prowadziła 1:0, potem następowało zwolnienie koncentracji i zwycięstwo wymykało się z rąk.
- Wdarliśmy się w grę w "dwa ognie", w kopaninę, nie było przetrzymania piłki, nie było rozegrania od tyłu, nie wyglądało to tak konstruktywnie jak w pierwszej. - mówił po ostatnim meczu trener Grzegorczyk z czym ciężko się nie zgodzić. Dodawał także, że jego podopieczni czują sportową złość, przeanalizują spotkanie i podobnie jak w przeszłości, chcą udowodnić, że potrafią wyciągnąć wnioski.
Inna kwestią, wracającą niczym bumerang, jest temat młodzieżowców. Zdaniem trenera ostatni ich występ by na odpowiednim poziomie zatem szukanie problemu akurat w tym przypadku wydaje się zbędne. Wciąż w obwodzie pozostaje Dawid Winiarski, który 8 i 9 marca przebywał na zgrupowaniu Reprezentacji Polski U-18. Rozegrał 90 minut w grze wewnętrznej na pozycji środkowego pomocnika w systemie 1-3-5-2. W II lidze wystąpił dotychczas raz, przez 15 ostatnich minut, w 21. kolejce w Siedlcach.
Transfery Motoru
Podobnie jak Olimpia, zespół z Lublina wykazał się małą aktywnością na rynku transferowym, jednak ruchy poczynił. Do drużyny dołączył Jakub Kosecki i Jakub Świeciński. Zwłaszcza ten pierwszy jest doskonale znany. "Kosa" zdobył dwa mistrzostwa i Puchary Polski, pięciokrotnie wystąpił w Reprezentacji Polski. W bieżących rozgrywkach, póki co, zagrał 19 minut.
Jakub Świeciński przyszedł z trzecioligowej Elany Toruń, jest pomocnikiem, w obu meczach zagrał pełne 90 minut.
Mecz Motoru w 2022 r.
Należy je rozbić na sparingowe i ligowe. Przed wznowieniem rozgrywek Motor wygrał w pięciu próbach, przegrał w dwóch. W lidze były dwa mecze, oba zakończyły się optymalnie czyli dopisaniem trzech punktów.
Sparingi: z ŁKS-em Łódź 1:2; z Tomasovią Tomaszów Lubelski 2:0; z Chełmianką Chełm 6:2; z Siarką Tarnobrzeg 1:3; z Legionovią Legionowo 4:2; z Legią II Warszawa 2:0; ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki 6:0. Liga: z Hutnikiem Kraków 2:1; z Pogonią Siedlce 1:0
Motor Lublin - Olimpia Elbląg w sobotę, 12 marca, godz. 16:00.
Transmisja spotkania w aplikacji mobilnej eWinner oraz na platformie streamingowej www.sportize.pl
Patronem medialnym ZKS Olimpii Elbląg jest Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl