Od 1991 r. kibice Olimpii Elbląg czekają na zwycięstwo nad Stomilem Olsztyn na boisku rywala. W najbliższą niedzielę podopieczni Przemysława Gomułki będą mieli szansę spełnić ich oczekiwania. Do Olsztyna na mecz wybierają się setki elblążan.
Jeżeli ktoś kiedyś napisze porządną książkę o animozjach elbląsko-olsztyńskich, to piłkarska rywalizacja Olimpii Elbląg ze Stomilem Olsztyn powinna być ważnym rozdziałem tej publikacji. I nie można tej rywalizacji sprowadzać wyłącznie do działań fanatycznych kibiców obydwu klubów. Derby to z jednej strony pokaz siły kibiców obu drużyn. Z drugiej - z ostatniego wyjazdu Olimpijczyków do Olsztyna najbardziej w pamięci utkwiła bitwa o punkt gastronomiczny i próba sforsowania płotu przy użyciu kątówki.
Pod względem sportowym Olimpia ma swoje rachunki do wyrównania. Na zwycięstwo w Olsztynie kibice elbląskiego klubu czekają od 27 października 1991 r. Misza Czesnakow trafił wówczas dwa razy i elblążanie wyjeżdżali z Olsztyna szczęśliwi. Dość powiedzieć, że chyba wystarczy tego czekania, zwłaszcza, że żółto-biało-niebieskich wspierają ludzie, którzy jeszcze zwycięstwa nad Stomilem w Olsztynie nie przeżyli.
- Uważam, że to mój obowiązek, żeby Olimpia Elbląg była przed Stomilem Olsztyn. Tutaj nie ma o czym mówić. Ja zrobię wszystko, żeby przed nim była. Jestem ogromnym fanem Borussii Dortmund i wiem, jakie jest to ważne, żeby wygrać z Schalke, wiem jak to smakuje. I tak samo wiem jak kibice się cieszą i cały rok żyją tym spotkaniem. Tu nie trzeba pompować balonika, bo każdy jest świadomy, że chcemy wygrać. Nigdy nie pojadę tam po remis, nigdy ze Stomilem nie będę grał na remis, tylko zawsze o zwycięstwo, żeby sobie nie pluć w twarz. Każdego przeciwnika szanuję, ale chcę, żeby kibice mieli radość i wiedzieli, że w województwie, czy też w okolicach był w głowach naszych kibiców jeden klub sportowy, który daje szacunek i radość. Ale wiem, że przeciwnik będzie myślał tak samo. I zrobi wszystko, żeby wygrać ten mecz. Derby mają swoje zasady: wygrać może ostatni zespół z pierwszym. Wszystko się może zdarzyć - mówił Przemysław Gomułka, trener Olimpii Elbląg na konferencji prasowej po meczu z Pogonią Siedlce.
Ostatni raz obie drużyny spotkały się w marcu tego roku. W Olsztynie padł bezbramkowy remis. - Myślałem, że będą tu grały dwie drużyny, które chcą wygrać te derby i cieszyć się razem z kibicami. Uważam, że Olimpia chciała za wszelką cenę wygrać. Nawet dopuściła do jednej, dwóch kontr, które były naprawdę niebezpieczne. A Stomil sobie pomyślał, że jak zagra na zero to będzie dobrze, a jak coś wpadnie, to będzie super. Nie widziałem, żeby ta drużyna chciała nas pokonać - to fragment wypowiedzi trenera Przemysława Gomułki po marcowych derbach.
- Praktycznie wyeliminowaliśmy wszystkie dobre strony, albo te strony, które chcieliśmy wyeliminować jeżeli chodzi o Olimpię - mówił Szymon Grabowski, ówczesny trener Stomilu.
W nowym sezonie w olsztyńskiej drużynie doszło do zmian. Szymona Grabowskiego (przeszedł do pierwszoligowej Lechii Gdańsk) zastąpił Janusz Bucholc. Jak wypadnie starcie trenerów przekonamy się w niedzielny wczesny wieczór.
Na olsztyńskim meczu nie może zabraknąć kibiców żółto-biało-niebieskich. Zapowiada się spora liczba wyjazdowiczów. Początkowo kibice chcieli wynająć pociąg specjalny. Jak poinformowali na swoim profilu w mediach społecznościowych - na pociąg nie wyraziła zgody Komenda Wojewódzka Policji w Olsztynie. „...postanowiła odwołać nam pociąg specjalny. Jako powód podano remont dworca w tym mieście. Sytuacja jest na tyle absurdalna, że mimo remontu dworzec ten nie jest na co dzień wyłączony z użytkowania. Obywatele mogą z niego korzystać, ale kibice piłki nożnej już nie. Na dodatek proponowaliśmy zakończenie biegu na innym dworcu, jednak dobrze wiemy, że remont był tylko pretekstem do zepsucia nam podróży. To skandaliczna sytuacja, wobec której nie chcemy przejść obojętnie.“ - możemy przeczytać na profilu e-olimpia na Facebooku.
W związku z taką sytuacją kibice planują udać się do Olsztyna autokarami. Zbiórka o 12 na parkingu przy E. Leclerc. Planowany wyjazd o 12:30. Organizatorzy apelują o terminowe przybycie. Zapisywać się można jeszcze tylko dziś (5 października) w sklepie „Olimpijczyk“ (ul. 12 lutego 23C). Koszt wyjazdu wraz z biletem wynosi 100 zł.
Kibice informują też, że nie będzie cateringu dla gości. Można przypuszczać, że jest to konsekwencja marcowej bitwy o punkt gastronomiczny podczas ostatnich derbów.
Ciekawostką ubarwiającą ten sezon piłkarski jest fakt, że do „derbów“ dojdzie także na poziomie IV ligi. Jeszcze w październiku (28/29) rezerwy Stomilu podejmą na własnym terenie rezerwy Olimpii.
Stomil Olsztyn - Olimpia Elbląg: 8 października, godz. 16:15. Transmisja na antenie TVP Sport.