- Mieliśmy kilka sytuacji. Szkoda, że przynajmniej jednej nie wykorzystaliśmy. Stal też sobie za dużo sytuacji nie stworzyła. Wykorzystała jedną – tak Andrzej Witan, bramkarz elbląskiej Olimpii skomentował sobotni mecz z drużyną z Rzeszowa. Żółto-biało-niebiescy przegrali 0:1.
Tomasz Grzegorczyk, trener Olimpii Elbląg: Trzeba mieć też świadomość z kim się mierzyliśmy. Moim zdaniem Stal będzie mistrzem II ligi i ma tę jakość w zespole. My też mamy jakość, dziś jednak nasz zespół nie zafunkcjonował tak jak powinien. Zabrakło nam skuteczności, bo sytuacje sobie stwarzaliśmy w pierwszej połowie zbyt bojaźliwie prowadziliśmy grę, kiedy już byliśmy przy piłce. Druga połowa wypadła lepiej, jeżeli chodzi o budowanie, brakowało skuteczności. Stal była brutalna: miała sytuację, strzeliła.
Daniel Myśliwiec, trener Stali Rzeszów: Mecz wygrany, cel zrealizowany i to jest najważniejsze. Spotkanie bardzo ciekawe pod względem taktycznym. Trener Grzegorczyk delikatnie adaptuje Olimpię pod konkretnego przeciwnika. To przynosiło efekty w zeszłej rundzie i mam nadzieję, że będzie przynosić w tej. Ale dla mnie najważniejszy jest mój zespół.
Andrzej Witan, bramkarz Olimpii Elbląg: Ciężko powiedzieć czego zabrakło. Mieliśmy kilka sytuacji. Szkoda, że przynajmniej jednej nie wykorzystaliśmy. Stal też sobie za dużo sytuacji nie stworzyła. Wykorzystała jedną i wygrała 1:0. Zagraliśmy przyzwoicie w obronie, ale czegoś zabrakło i przegraliśmy ten mecz. Trzeba dalej robić swoje, wierzyć w siebie i zacząć punktować. Teraz mamy walkowera za Bełchatów. Może to dobrze, że będziemy mieli taki wolny dla głów tydzień. Teraz ciężka praca i tego się będziemy trzymać.
Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl jest patronem medialnym ZKS Olimpia Elbląg