Około 600 studentów pierwszego roku rozpocznie naukę w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej. Dzisiaj odbyła się uroczysta inauguracja roku akademickiego, w którym PWSZ rozpocznie unikalny w skali kraju program praktyk studenckich. Zobacz zdjęcia.
- Tegoroczna rekrutacja jest na poziomie ubiegłego roku, nawet ją trochę przewyższa, co uważamy za sukces w czasach niżu demograficznego – mówił podczas inauguracji akademickiego prof. dr inż. Zbigniew Walczyk, rektor Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Elblągu. - Stawiamy na zawodowość kształcenia, studenci od tego roku akademickiego będą mieli aż 6 miesięcy praktyk, to nasz pilotażowy program, który zostaje wprowadzony również w innych PWSZ-tkach w kraju. Udowadniamy, że nasi absolwenci są cenieni przez pracodawców, a dzisiaj do rąk naszych gości trafił kolejny biuletyn, w którym pokazujemy nasz wkład w kreowanie rozwoju nie tylko Elbląga, ale i regionu.
Uczelnia stoi przed kolejnymi wyzwaniami, o których mówił podczas wykładu inauguracyjnego dr inż. Tomasz Saryusz-Wolski. - Nadchodzi rewolucja. Model szkolnictwa, jaki znamy od lat, przechodzi do historii wskutek globalizacji czy rozwoju technologii, dlatego uczelnie muszą się zmienić, by nadążyć za rynkiem pracodawców. Ryzyko zmian jest o wiele mniejsze niż ich niewprowadzanie – mówił dr Saryusz-Wolski. I podawał przykład Stanów Zjednoczonych, w których obecni studenci nawet 10 razy zmienią swój zakres obowiązków w pracy przed skończeniem 38 roku życia. - Można mówić, że USA to inny rynek, ale wiele trendów stamtąd przechodzi do Europy, a więc i do nas.
A trend jest taki, że najważniejsze na rynku pracy są kompetencje i ich łatwe przyswajanie przez kandydatów do pracy. I takich umiejętności powinny uczyć zawodowe uczelnie.
Mury PWSZ w jej 18-letniej historii opuściło prawie 9 tysięcy absolwentów, kolejnych 600 osób rozpoczyna właśnie studia na pierwszym roku. - Finanse nie pozwoliły mi na studiowanie poza Elblągiem, więc wybrałam PWSZ, bo to dobra uczelnia. Chcę studiować inżynierię środowiska, bo to perspektywiczny kierunek - powiedziała nam Andżelika Pytkowska, jedna ze studentek pierwszego roku.
Uczelnia stoi przed kolejnymi wyzwaniami, o których mówił podczas wykładu inauguracyjnego dr inż. Tomasz Saryusz-Wolski. - Nadchodzi rewolucja. Model szkolnictwa, jaki znamy od lat, przechodzi do historii wskutek globalizacji czy rozwoju technologii, dlatego uczelnie muszą się zmienić, by nadążyć za rynkiem pracodawców. Ryzyko zmian jest o wiele mniejsze niż ich niewprowadzanie – mówił dr Saryusz-Wolski. I podawał przykład Stanów Zjednoczonych, w których obecni studenci nawet 10 razy zmienią swój zakres obowiązków w pracy przed skończeniem 38 roku życia. - Można mówić, że USA to inny rynek, ale wiele trendów stamtąd przechodzi do Europy, a więc i do nas.
A trend jest taki, że najważniejsze na rynku pracy są kompetencje i ich łatwe przyswajanie przez kandydatów do pracy. I takich umiejętności powinny uczyć zawodowe uczelnie.
Mury PWSZ w jej 18-letniej historii opuściło prawie 9 tysięcy absolwentów, kolejnych 600 osób rozpoczyna właśnie studia na pierwszym roku. - Finanse nie pozwoliły mi na studiowanie poza Elblągiem, więc wybrałam PWSZ, bo to dobra uczelnia. Chcę studiować inżynierię środowiska, bo to perspektywiczny kierunek - powiedziała nam Andżelika Pytkowska, jedna ze studentek pierwszego roku.
RG