UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • Byłem tam kiedyś u znajomych. Wysiadłem z samochodu pod jednym z bloków i na głowę spadła mi. .. .kromka chleba! Pod oknami syf, faktycznie tam nie jest dobrze. .. Oprócz sprzątania proponuję edukację najmłodszych, bo mało który potrafi donieść papierki i opakowania po przekąskach do śmietnika. A nie daj Boże zwróć któremuś małolatowi uwagę. .. Rodzice: do roboty nad dzieciakami i do sprzątania po nich
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    27
    1
    DaSięŻyćNormalnie(2019-02-18)
  • Mieszkam na malborskiej i jak na każdej dzielnicy jest pijaństwo ,krzyki i się też śmieci o przestańcie pisać że strach chodzić po 22 jak wszędzie w tych czasach.ZBK ma panie sprzątające które sprzątają klatki kilka razy w roku A zapytanie się o sprzatniecie podwórka i przed klatka to odpowiedź tej pani jest że nie zdąży.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    0
    Mieszkaniec.(2019-02-18)
  • Mieszkam na malborskiej i jak na każdej dzielnicy jest pijaństwo ,krzyki i się też śmieci o przestańcie pisać że strach chodzić po 22 jak wszędzie w tych czasach.ZBK ma panie sprzątające które sprzątają klatki kilka razy w roku A zapytanie się o sprzatniecie podwórka i przed klatka to odpowiedź tej pani jest że nie zdąży.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Mieszkaniec.(2019-02-18)
  • Ja mieszkałam tam ponad 20 lat i nigdy nie było tak źle. Jaki syf na schodach wodach klatkach. Wstyd. Za co płaci się składki? Kiedyś moja babcia tam dozorowala klatka i okolica aż błyszczala
  • A kto ten syf robi. Ktoś specjalnie przyjeżdża?? Wątpię. Sami mieszkańcy to brudasy i nie tylko na Malborskiej. Wszędzie jest to samo- smarkacze robią co chcą przy przyzwoleniu rodziców. Połamie krzaki, drzewka, skopie trawę do samej gleby- a niech lamie, niech niszczy- przecież to tylko dziecko. Niszczy ogrodzenie, klatkę schodową- no przecież to tylko dziecko. Drze ryja na klatce, pod oknem- samo nie wie czemu i co się drze- niech się drze, niech tłucze farbę ze ścian niech wykleja ściany błotem, pisze po klatce- to tylko dziecko. Cholerne bezstresowe wychowanie- gdzie skulony rodzic przeprasza swoje dziecko, że musi mu wreszcie zwrócić uwagę bo sąsiedzi już nie wytrzymują grania w piłkę na chodniku, gdzie 10 m dalej jest plac zabaw i trawa, a 50m dalej boisko. Te wszystkie Brajanki i inne wynalazki dorosną i problemem nie będzie już tylko śmiecenie.
Reklama