Do domu położonego gdzieś przy polu kukurydzy, w którym mieszkają trzy kobiety, wkracza intruz. Ma niecne zamiary, które bardzo szybko obracają się przeciwko niemu. Zaczyna się piekło - zapowiada reżyser spektaklu „Aż do bólu” Bartłomiej Wyszomirski. Premiera odbyła się 31 stycznia na Małej Scenie elbląskiego teatru. Kolejne prezentacje dziś i jutro (1 i 2 lutego) o godz. 19. Warto zobaczyć.
W sobotę (31 stycznia) odbyła się elbląska premiera tego dramatu w reżyserii znanego i cenionego u nas Bartłomieja Wyszomirskiego („Antygona w Nowym Jorku”, „Narkomanka”, „Jordan”, „Celebracje”, „Świętoszek”).
- W domu położonym gdzieś przy polu kukurydzy, kilkadziesiąt kilometrów od Nowego Jorku, mieszkają trzy kobiety - opowiadał przed premierą Bartłomiej Wyszomirski. - Czekają, że coś się stanie, ale nie łakną zmian. I nagle pojawia się ktoś, intruz. Ma niecne zamiary (my już wiemy, że próbuje zgwałcić jedną z kobiet - to na początek - red.), które bardzo szybko obracają się przeciwko niemu (oj, będzie bolało.... - red.). Zaczyna się piekło. Mężczyzna dekomponuje życie kobiet do spodu. Opadają maski i ujawniają się prawdziwe natury tych kobiet. To prawdziwa wiwisekcja ludzkiej natury. Tekst jest literacki o zabarwieniu sensacyjnym - dodaje reżyser. - Jest jednak tylko komentarzem do tego, co się dzieje. Naszym zadaniem było dorobienie życiorysów do postaci. Nie ukrywam, że to bardzo trudne zadanie, przed którym stanęli młodzi aktorzy. Dodatkową trudnością jest to, że w tym spektaklu liczy się partnerstwo na scenie - podkreśla Wyszomirski. - Tu nic się nie dzieje przez jedną osobę - wszystko zaś przez inne.
Z tym trudnym zadaniem mierzą się: Anna Iwasiuta, Leszek Czerwiński, Sawa Fałkowska (gościnnie) i Anna Suchowiecka.
- Na początku naszej drogi aktorskiej to bardzo fajne doświadczenie - mówi Anna Iwasiuta, aktorka. - Postaci są tak skonstruowane, że bardzo nas zaskakują. Ciekawe są relacje między nimi.
Spektakl zapowiadał się bardzo interesująco i spełnił oczekiwania.
- Ma być dynamiczny, wciągający, ma widzem wstrząsnąć, przestraszyć go, ale także wzruszyć - tego chciał reżyser Bartłomiej Wyszomirski.
Premiera „Aż do bólu” odbyła się 31 stycznia (sobota) na Małej Scenie Teatru im. A. Sewruka. Kolejne prezentacje dziś i jutro (1 i 2 lutego) o godz. 19. Cena biletu 20 zł (ulgowy), 25 zł (normalny).
Dyrektor teatru Mirosław Siedler zapowiadał, że takiego spektaklu elbląscy widzowie jeszcze nie widzieli. I miał rację...
***
"Aż do bólu"
Przekład – Włodzimierz Kaczkowski
Reżyseria – Bartłomiej Wyszomirski
Scenografia i kostiumy – Iza Toroniewicz-Wyszomirska
Asystent reżysera – Anna Iwasiuta
Inspicjent – Dorota Pietrusińska
Obsada:
Raul – Leszek Czerwiński
Marjorie – Anna Iwasiuta
Terry – Anna Suchowiecka
Patrycja – Sawa Fałkowska (gościnnie)
Relacja Marty Hajkowicz: