UWAGA!

„Tyle co nic” w Światowidzie. Z elbląskim akcentem

 Elbląg, Monika Kwiatkowska. Kadr z konferencji prasowej FPFF. https://www.youtube.com/watch?v=jKF_PmDNUh8
Monika Kwiatkowska. Kadr z konferencji prasowej FPFF. https://www.youtube.com/watch?v=jKF_PmDNUh8

W piątek (22 września) o godzinie 18 w kinie Światowid, w ramach Elbląskich Replik Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych, odbędzie się premiera „Tyle co nic”. W produkcji nie zabrakło elbląskiego akcentu - gra w niej pochodząca z naszego miasta aktorka, Monika Kwiatkowska.

Film miał już swoją oficjalną premierę. Jego pierwszy pokaz odbył się w Gdyni 18 września, gdzie ubiega się o nagrodę główną festiwalu, czyli Złote Lwy.

Reżyserem i scenarzystą jest Grzegorz Dębowski, którego do stworzenia filmu zainspirował protest polskich rolników oglądany w telewizji.

„Trzymający w napięciu dramat społeczny osadzony w realiach współczesnej polskiej wsi. Grupa rolników organizuje protest pod domem posła, który wbrew wcześniejszym obietnicom zagłosował przeciwko ich interesom. W tym samym czasie zostają odnalezione zwłoki jednego z okolicznych rolników. Wszyscy podejrzewają lidera protestu, Jarka, mimo że zmarły był jego najbliższym przyjacielem. Mężczyzna rozpoczyna własne śledztwo, które prowadzi go do poznania prawdziwych przyczyn śmierci nieboszczyka, a przy okazji weryfikuje postawy ludzi w jego otoczeniu" - brzmi opis producenta filmu.

- Jeszcze przed kręceniem, sporządzałem potrzebną dokumentację, organizowane były wyjazdy na wieś i rozmowy z ludźmi, by poznać ich codzienność - mówił twórca o swoim przygotowaniu do filmu.

Reżyser wyznał, że bardzo zależało mu na autentyczności, dlatego wszyscy zatrudnieni statyści pochodzili z Warmii, gdzie kręcona była produkcja. Osoby na planie były w większości właścicielami lokacji użytych do scen.

- Autor wyprzedził pewne zjawiska, które w końcu nastąpiły - mówił na konferencji prasowej Jerzy Kapuściński, producent filmu. - Rzeczywistość dogoniła film, będący istotnym głosem artysty o tym, co się dzieje - dodał, nie chcąc jednak zdradzać szczegółów odnośnie fabuły.

Sam casting, jak podkreśla Dębowski, był nietypowy, ponieważ polegał na tym, że to twórcy jeździli po Polsce i organizowali przesłuchania w różnych miastach, zapraszając aktorów z lokalnych teatrów. W ten sposób na castingu w Białymstoku pojawiła się Monika Kwiatkowska.

- Casting przyjechał do mnie. Podczas przesłuchania był kontakt wzrokowy, a już po tygodniu telefon, że to ja - wyznała aktorka, wspominając moment, w którym dostała swoją dużą rolę.

- Była oczywistym wyborem - podkreślił Dębowski.

Według widzów z Gdyni, którzy już mieli szansę film zobaczyć, pokazuje on realność wsi oraz mentalność jej mieszkańców. Nie ma w nim miejsca na romantyzowanie wiejskiego życia i idealizowanie go, a produkcja przełamuje też stereotypy i jest dobrą diagnozą współczesnej, polskiej wsi.

Obecnie „Tyle co nic” stara się o premierę międzynarodową.

Anna Malik

Najnowsze artykuły w dziale Kultura

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama