Możecie wydziwiać i pomniejszac rolę form przestrzennych rozsianych po mieście, ale w czasach gdy były ustawiane budziły ogromne zainteresowanie wszystkich odwiedzajacych Elbląg i w tamtych latach były jednym ze znaków rozpoznawczych, charakterystycznych dla miasta.
Owszem, ale tez od tamtego czasu ich ekspozycja podupadła. Otoczenie zarosło zielenią, powstały nowe obiekty budowlane etc. Pamiętajmy, że artyści wkomponowywali te formy w tamten pejzaż miejski z połowy lat 60.XX w. Miejsca nie były przypadkowe - to miała być galeria na świeżym powietrzu, gdzie otoczenie odgrywało rolę niewiele mniej od samej rzeźby. Więc w tym sensie nastąpiło pewne naruszenie tła i przez to odbioru tych dzieł. Szczególnie jak stoją pod jakimś rozrośniętym drzewem lub pośród krzaków. Tam artysta na pewno ich nie stawiał