Południowo-wschodnie wybrzeże Morza Bałtyckiego przed wiekami zamieszkiwali Bałtowie. Dziś żyją tu potomkowie Bałtów – głównie Litwini i Łotysze, ale też Polacy, Rosjanie czy nieliczni potomkowie Mazurów Pruskich, Warmiaków i Niemców mieszkających na tym terenie przed II wojną światową. Co pozostało po Bałtach na Warmii i Mazurach?
Okazją do refleksji o wspólnym dziedzictwie był Festiwal Bałtyjski w Olsztynku. Jego druga edycja trwała tydzień i zakończyła się w minioną niedzielę.
Jak się wydaje, każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Były spektakle („Zamek Pruthenia” oraz Liturgia na święto Wniebowzięcia NMP ze średniowiecznym dramatem liturgicznym Ordo Annuntiatione Scholi Teatru Węgajty, „Noc bałtyjskich opowieści”), warsztaty (tańców tradycyjnych, chorału gregoriańskiego, litewskich, pruskich i warmińskich pieśni obrzędowych, sztuki opowiadania i języka pruskiego), spotkania naukowe („Folklor bałtyjski: dziedzictwo kulturowe i źródło w badaniach mitologii” oraz ogólnopolskie warsztaty archeologii eksperymentalnej), program „Poważna archeologia dziecięca” i „Zlot drużyn barbarzyńskiej Europy Amalang 2010”.
Wydarzenie przygotowali: Towarzystwo Pruthenia i olsztyneckie Muzeum Budownictwa Ludowego. Park Etnograficzny, przy współpracy ze Scholą Teatru Węgajty, Stowarzyszeniem Studnia O, Instytutem Archeologii Uniwersytetu Gdańskiego, Zakładem Bałtologii Instytutu Językoznawstwa Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, Drużyną Wojów Bolesławowych Białozór i Liceum Ogólnokształcącym im. Jacka Kaczmarskiego w Olsztynku.
W czasie konferencji poświęconej folklorowi bałtyjskiemu dr Justyna Prusinowska z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu mówiła o wizji zaświatów u Bałtów: – Ich bezpośrednimi potomkami są Litwini i Łotysze. Na Warmii i Mazurach w wyniku II wojny światowej doszło do wymiany ludności, ale w XIX wieku zostały spisane bajki, pieśni, czyli jest materiał, na którym badacze mogą się oprzeć. Przetrwał też ten duch miejsca - wskazuje dr Justyna Prusinowska.
Posłuchaj.
Jak się wydaje, każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Były spektakle („Zamek Pruthenia” oraz Liturgia na święto Wniebowzięcia NMP ze średniowiecznym dramatem liturgicznym Ordo Annuntiatione Scholi Teatru Węgajty, „Noc bałtyjskich opowieści”), warsztaty (tańców tradycyjnych, chorału gregoriańskiego, litewskich, pruskich i warmińskich pieśni obrzędowych, sztuki opowiadania i języka pruskiego), spotkania naukowe („Folklor bałtyjski: dziedzictwo kulturowe i źródło w badaniach mitologii” oraz ogólnopolskie warsztaty archeologii eksperymentalnej), program „Poważna archeologia dziecięca” i „Zlot drużyn barbarzyńskiej Europy Amalang 2010”.
Wydarzenie przygotowali: Towarzystwo Pruthenia i olsztyneckie Muzeum Budownictwa Ludowego. Park Etnograficzny, przy współpracy ze Scholą Teatru Węgajty, Stowarzyszeniem Studnia O, Instytutem Archeologii Uniwersytetu Gdańskiego, Zakładem Bałtologii Instytutu Językoznawstwa Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, Drużyną Wojów Bolesławowych Białozór i Liceum Ogólnokształcącym im. Jacka Kaczmarskiego w Olsztynku.
W czasie konferencji poświęconej folklorowi bałtyjskiemu dr Justyna Prusinowska z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu mówiła o wizji zaświatów u Bałtów: – Ich bezpośrednimi potomkami są Litwini i Łotysze. Na Warmii i Mazurach w wyniku II wojny światowej doszło do wymiany ludności, ale w XIX wieku zostały spisane bajki, pieśni, czyli jest materiał, na którym badacze mogą się oprzeć. Przetrwał też ten duch miejsca - wskazuje dr Justyna Prusinowska.
Posłuchaj.
eswiatowid.pl
