Wspólnie z Muzeum Archeologiczno-Historycznym w Elblągu prowadzimy cykl pn. "Historia jednego przedmiotu", w którym prezentujemy ciekawe eksponaty i ich historię. Przedmioty codziennego użytku odnalezione przez badaczy na ziemi (a czasem i w ziemi) elbląskiej przybliżą nam jej dawnych mieszkańców. Dziś rapier z rzeki Tyny.
Rapier jest efektem ewolucji miecza - klasycznej broni białej znanej już od czasów starożytnych. Dobrze znanym przykładem starożytnego miecza może być gladius używany przez Rzymian w walce z Galami. Miecz używany był również w średniowieczu, kojarzonym powszechnie z rycerzami w zbrojach, bitwą pod Grunwaldem i Krzyżakami. Jednakże w tym właśnie czasie można zauważyć emancypację mieszczan oraz upowszechnianie się tego rodzaju broni wśród niższych klas społecznych. Od drugiej połowy XV wieku we francuskich i hiszpańskich dokumentach pojawia się określenie „espada ropera” czyli broń do sukni. Skąd właśnie bierze się nazwa rapier.
Wykształcona już w pełni forma rapierów stosowana jest od XVI wieku. Generalnie wyróżniała się głownią, tj. częścią do cięcia i kłucia, lub tylko kłucia, o długości 100-125 cm z przekrojem np. w kształcie rombu.
Rapiery są ściśle powiązane z nauką fechtunku rozwijającą się w czasie świetności tej broni we Włoszech, Francji i Hiszpanii. Każda ze szkół tworzyła swój własny styl walki oraz kształt oręża.
Ukształtowanie rękojeści rapiera z obłękami chroniącymi dłoń przed uderzeniem było związane z techniką trzymania broni z palcem założonym za jelec - poprzeczną część nad rękojeścią, mającą chronić dłoń przed uderzeniem i zsuwaniem się z rękojeści w stronę głowni. Uchwyt ten pomagał w panowaniu nad orężem.
Po odkryciu Ameryki przez Kolumba szermierka rozwijała się w oparciu o klasę mieszczańską. Przeciwnikami idei szermierki było rycerstwo. Fechtunek rapierem był dla nich rzeczą podstępną i niegodną honoru szlacheckiego. Przede wszystkim dlatego, że stanowił konkurencję dla sztuki turniejowej. We francuskiej szkole fechtunku, od której wywodzi się współczesna szermierka, ceniono szybkość, zręczność i wyczucie tempa. Podczas pojedynku dostrzec można było o wiele większą lekkość i precyzję, niż przy potyczce zbrojnych rycerzy. W drugiej połowie XVI zmienił się sposób walki. W zapomnienie odeszło stosowanie ciężkich blach chroniących rycerza, w zamian pojawili się wojacy walczący lekkimi rapierami bez zbroi.
W zależności od przeznaczenia rapiery różnią się dekoracją lub jej brakiem. Te bardziej zdobione noszone były na co dzień „do sukni”, natomiast bojowe nie posiadają motywu zdobniczego.
Rapier znajdujący się w zbiorach Muzeum Archeologiczno-Historycznego mógł być używany zarówno podczas bitwy, jak i do pojedynkowania. W razie potrzeby, z uwagi na swoją konstrukcję, mógł być użyty jako koncerz - ekskluzywną broń oficerską używaną przez jazdę do walki z piechotą uzbrojoną w broń drzewcową. Podobny rapier należał do Thure Bielke, szwedzkiego szlachcica, zamieszkującego Zamek Sturefors na Gotlandii. Prawdopodobnie broń Szweda została zakupiona podczas jego studiów we Włoszech lub służby dyplomatycznej w tym kraju w drugiej połowie XVI wieku.
Rapier ze zbiorów muzealnych został wydobyty z rzeki Tyny w miejscowości Raczki Elbląskie. Charakterystyczna długa głownia datowana jest na okres od drugiej ćwierci XVI wieku do początków wieku XVII, czyli czas nasilonej mody na pojedynkowanie. Ciekawe jest także samo miejsce odkrycia broni. Na tym odcinku rzeki odnajdywano wiele zabytków broni białej, datowanej od początków średniowiecza aż po nowożytność. Może była to płycizna, gdzie często gubiono cenne przedmioty podczas przejścia przez rzekę; może mieć to jednak związek ze starymi zwyczajami z czasów pogańskich i celowym topieniu broni w rzece.
Wykształcona już w pełni forma rapierów stosowana jest od XVI wieku. Generalnie wyróżniała się głownią, tj. częścią do cięcia i kłucia, lub tylko kłucia, o długości 100-125 cm z przekrojem np. w kształcie rombu.
Rapiery są ściśle powiązane z nauką fechtunku rozwijającą się w czasie świetności tej broni we Włoszech, Francji i Hiszpanii. Każda ze szkół tworzyła swój własny styl walki oraz kształt oręża.
Ukształtowanie rękojeści rapiera z obłękami chroniącymi dłoń przed uderzeniem było związane z techniką trzymania broni z palcem założonym za jelec - poprzeczną część nad rękojeścią, mającą chronić dłoń przed uderzeniem i zsuwaniem się z rękojeści w stronę głowni. Uchwyt ten pomagał w panowaniu nad orężem.
Po odkryciu Ameryki przez Kolumba szermierka rozwijała się w oparciu o klasę mieszczańską. Przeciwnikami idei szermierki było rycerstwo. Fechtunek rapierem był dla nich rzeczą podstępną i niegodną honoru szlacheckiego. Przede wszystkim dlatego, że stanowił konkurencję dla sztuki turniejowej. We francuskiej szkole fechtunku, od której wywodzi się współczesna szermierka, ceniono szybkość, zręczność i wyczucie tempa. Podczas pojedynku dostrzec można było o wiele większą lekkość i precyzję, niż przy potyczce zbrojnych rycerzy. W drugiej połowie XVI zmienił się sposób walki. W zapomnienie odeszło stosowanie ciężkich blach chroniących rycerza, w zamian pojawili się wojacy walczący lekkimi rapierami bez zbroi.
W zależności od przeznaczenia rapiery różnią się dekoracją lub jej brakiem. Te bardziej zdobione noszone były na co dzień „do sukni”, natomiast bojowe nie posiadają motywu zdobniczego.
Rapier znajdujący się w zbiorach Muzeum Archeologiczno-Historycznego mógł być używany zarówno podczas bitwy, jak i do pojedynkowania. W razie potrzeby, z uwagi na swoją konstrukcję, mógł być użyty jako koncerz - ekskluzywną broń oficerską używaną przez jazdę do walki z piechotą uzbrojoną w broń drzewcową. Podobny rapier należał do Thure Bielke, szwedzkiego szlachcica, zamieszkującego Zamek Sturefors na Gotlandii. Prawdopodobnie broń Szweda została zakupiona podczas jego studiów we Włoszech lub służby dyplomatycznej w tym kraju w drugiej połowie XVI wieku.
Rapier ze zbiorów muzealnych został wydobyty z rzeki Tyny w miejscowości Raczki Elbląskie. Charakterystyczna długa głownia datowana jest na okres od drugiej ćwierci XVI wieku do początków wieku XVII, czyli czas nasilonej mody na pojedynkowanie. Ciekawe jest także samo miejsce odkrycia broni. Na tym odcinku rzeki odnajdywano wiele zabytków broni białej, datowanej od początków średniowiecza aż po nowożytność. Może była to płycizna, gdzie często gubiono cenne przedmioty podczas przejścia przez rzekę; może mieć to jednak związek ze starymi zwyczajami z czasów pogańskich i celowym topieniu broni w rzece.
Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl sprawuje patronat medialny nad Muzeum Archeologiczno-Historycznym
Paweł Wlizło, asystent ds. numizmatyki i historii dawnej MAH