UWAGA!

Przedostatni improwizowany koncert

 Elbląg, Marcin Bożek
Marcin Bożek (Fot. Michał Skroboszewski)

Stowarzyszenie Laboratorium Sztuki i Klub Krypta zapraszają na przedostatni improwizowany koncert przed przerwą. Tym razem gościem szczególnym będzie Marcin Bożek - gitarzysta basowy. Wraz z nim zagrają: Aleksandra Mońko-Allen - pianino i Michał Korsak - perkusja. Jam session odbędzie się w czwartek, 1 sierpnia, o godz. 19.30. Wstęp wolny.

Marcin Bożek to kompozytor, aranżer, wykładowca. Absolwent Wydziału Jazzu i Muzyki Rozrywkowej Akademii Muzycznej w Katowicach. Laureat wielu nagród na międzynarodowych konkursach i festiwalach, także za granicą. Współtwórca projektów z gwiazdami polskiego jazzu. Od 2007 roku współtworzy polską scenę muzyki improv. Improwizuje z muzykami, aktorami, malarzami artystami, tancerzami oraz solo. Założyciel i dyrygent nietuzinkowej "Gdynia Improvisers Orchestra".

Wstęp wolny. Zrealizowano przy udziale finansowym Samorządu Miasta Elbląg.

Stowarzyszenie Laboratorium Sztuki

Najnowsze artykuły w dziale Kultura

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • I znowu ktoś powie, że reklama dzień przed jest ok, bo na jakiś drzwiach wisi plakat, oraz mozna sobie w internecie poszukać. a ktoś inny powie, że takie podejście Krypty to brak szacunku dla dotacji z Miasta na zapłatę wykonawcom. Ale ogólnie dobrze, że jest, choć pewnie lepiej by się słuchało w wiekszej Mjazzdze. A swoją drogą lokale typu Krypta otwierające się od 18.00,czy na nowo otwarty Jaszczur działający od 19 i tylko w weekendy mocno ograniczają sobie klientelę działając tylko pózno wieczorowo - nocnie uznając, że nawet wiosną i latem piwa nie pije się w Elblągu w dzień.. Ale przecież mamy swobodę gastronomiczną i każdy działa jak chce i jak mu pasuje, a niektórzy jak im sie nie chce to nie otwierają lokalu. Kiedyś w tym temacie był zdecydowanie wiekszy porządek i studenci, oraz nieroby mogli już pić w knajpach od 10.00.
Reklama