Adonis ma gościa, ale wcale go nie zapraszał. Po prostu, do jego małego, kolorowego królestwa zostaje "wrzucony" intruz. Brzydki, dziki, inny. Co wyniknie z tego spotkania? Czy uda się pogodzić różnice nie do pogodzenia? Elbląski teatr zaprasza najmłodszych widzów na sztukę Freda Apke. Zobacz fotoreportaż.
Sztuka powstała w wagonie Wars pociągu na trasie Poznań - Warszawa. Co się stanie jeśli w jednej klatce zamkniemy papugę i wronę? - zastanawiał się Fred Apke. Niby nie powinno się tego robić, ale może warto spróbować? I w ten sposób do klatki kolorowego ptaka, jakim jest Adonis wrzucił Węgla, czyli czarną wronę.
Adonis kocha siebie, kocha siebie w oczach innych, jest próżny, samolubny etc. Całe życie spędził w klatce. Innego świata nie zna, tu jest mu dobrze. Z kolei Węgiel "wolność kocha i rozumie, wolności oddać nie umie". Nie umie się więc pogodzić z izolacją i to na dodatek w towarzystwie takiego cudaka (?). Czy w takiej sytuacji możliwe są narodziny przyjaźni? Czy da się pogodzić różnice nie do pogodzenia?
Jaki przekaz niesie sztuka "Adonis ma gościa"? Prosty: trzeba szanować swoją tożsamość, ale i szanować innych - bo inny nie oznacza gorszy. Trzeba bronić własnej wolności, nie naruszając wolności drugiej osoby. Spektakl mówi o przyjaźni i tolerancji. Jest prosty, kolorowy, rozśpiewany, pięciolatkom na pewno się spodoba.
Realizatorzy:
reżyseria: Fred Apke
scenografia i kostiumy: Bożena Pędziwiatr
choreografia: Jakub Lewandowski
muzyka: Krzysztof Jaszczak
przekład i teksty piosenek: Marta Klubowicz
obsada: Marta Masłowska, Marcin Tomasik