UWAGA!

Nadawca Paweł Petasz, odbiorca - cały świat

 Elbląg, Wersniaż wystawy,
Wersniaż wystawy, fot. Mikołaj Sobczak

Od czwartku (26 września) możemy oglądać w Galerii EL wystawę prac Pawła Petasza. Artysta był uczestnikiem alternatywnego ruchu Mail Art. Zajmował się projektowaniem, grafiką komputerową oraz kolażem. Zdjęcia.

Paweł Petasz, rodowity kaliszanin, do Elbląga trafił w 1974 roku i w wieku 23 zaczął pełnić funkcję kierownika Galerii EL. Sprawował ją dwa lata. Był to jednak czas intensywnych działań konceptualnych, zapoczątkowanych jeszcze przez jego poprzednika - współzałożyciela instytucji, Gerarda Bluma Kwiatkowskiego.

- Paweł Petasz otworzył zupełnie nowy rozdział w historii tego miejsca, roztaczając nieznaną tu nikomu wcześniej perspektywę. Wysyłana przez niego art-poczta, mimo obowiązującej cenzury, dryfowała ponad granicami, a nadawane z Elbląga przesyłki docierały nawet do Ameryki Łacińskiej i Stanów Zjednoczonych. Kompozycję wystawy tworzą materiały archiwalne z zasobów Galerii EL oraz prywatne zbiory kolekcjonerów i rodziny Pawła Petasza, a także artystów, jego przyjaciół pozostających z nim w „twórczej międzynarodowej korespondencji”. Do naszej wystawowej narracji “wplatamy” również prace współczesnych artystów i artystek, którzy odpowiedzieli na nasz Open Call i przesłali do nas swoje prace i weszli w twórczy (pocztowy) dialog z twórczością Pawła Petasza – czytamy w opisie wystawy.

Prace zgromadzone na wystawie pt. "Nadawca Paweł Petasz/Odbiorca cały świat" pochodzą m. in. ze zbiorów rodziny artysty, zbiorów Galerii EL oraz elbląskiego kolekcjonera Roberta Malinowskiego.

- To, co dzisiaj można obejrzeć w Galerii EL, jest wynikiem naszej pracy badawczej, którą prowadziliśmy od ponad roku, bo właśnie wówczas pojawił się pomysł, aby mail art zagościł u nas. Postanowiliśmy przywołać twórczość Pawła Petasza, ale też sprawdzić na ile w naszych czasach mail art jest nadal żywy, pomimo internetu i szybkiej mobilności – mówiła podczas wernisażu Emilia Orzechowska, dyrektor Galerii EL.

- W tej wystawie dopatruję się też hołdu dla Pawła Petasza, który przez całe swoje życie tworzył w zaciszu domowym. Jednak w latach 70-tych, w tamtych trudnych czasach był w stanie dzięki mail artowi, dzięki temu, że odnalazł swoją formę wyrazu i swój styl wypowiedzi, pokonać granice geograficzne i polityczne. Z Elbląga, z Galerii EL nawiązał kontakt z artystami z całego świata – podkreślił Mateusz Florczak, jeden z kuratorów wystawy.

W wernisażu wystawy uczestniczyła najbliższa rodzina Pawła Petasza. Artysta zmarł w kwietniu 2019 roku. Wystawę można oglądać do 17 listopada. Jej kuratorami są: Emilia Orzechowska, Maciej Bychowski i Mateusz Florczak.

daw

Najnowsze artykuły w dziale Kultura

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Uwaga! Opinia zostanie zamieszczona na stronie po zatwierdzeniu przez redakcję.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Ze wszystkich zdjęć najbardziej spodobało mi się zdjęcie nr 59,na którym znajduje się ładna i zgrabna dziewczyna w kozakach - super. Hashtagi: #ttttttttttttt
  • Paweł Petasz nie zapisał się dobrze w historii Galerii EL. Nie podołał roli w jaką wstąpił po wyjeździe z Poslki Gerarda Kwiatkowskiego, który osierocił Galerię. Petaszowi przypisuje się odpowiedzialność za zmarnowanie / zniszczenie wielu prac artystycznych, niedochowanie należytej staranności przy opiece nad zgromadzonymi w Galerii w owym czasie eksponatami oraz dokumentacją, które dziś byłyby bezcenne. Mówię tu o słynnych zaginionych "Dziennikach Pokładowych Galerii EL" Gerarda. Kilka z nich uratował Ryszard Tomczyk, ale i one później przepadły. Petasz w wieku 23 lat został zmanipulowany i objął stanowisko kierownika Galerii nie rozumiejąc z czym się mierzy. Władzom chodziło o ustanowienie kogoś spoza kręgu Gerarda, który zresztą, bez przywódcy, szybko się rozpierzchł. Petasz więc pasował do tej roli i zagrał ją tak jak chcieli mocodawcy. Natomiast w historii powojennego Elbląga postać ta narobiła dużo szkód i zaniedbań. Jego Mail Art jest listkiem figowym, za małym niestety aby zakryć te szkody
  • Mój śp. sasiad. Pozdrowienia z Łodzi dla jego żony, sąsiadki
  • Ad vocem do durnia i zawistnika piszącego pod artykułami na portalu EL różne bzdury - po pierwsze jesteś tchórzem, bo tylko tchórz szkaluje innych, zwłaszcza nieżyjących i nie robi tego pod własnym nazwiskiem. Po drugie jesteś zerem, bo sam nic nie osiągnąłeś i dlatego wszędzie komentujesz różne artykuły pisząc bzdury. Po trzecie radzę uważać, bo choć nie podajesz ani imienia, ani nazwiska to twój nr IP jest powszechnie dostępny... Zresztą tobie też się nie wiedzie, prawda? W sumie wszyscy ci koledzy od picia wspólnie wódki jak Cichoń, Tomczyk i spółka skończyli ostatecznie jako artystyczne zera... Nikt o nich nie słyszał. Nikt ich nie zna. I potem zawiść. Człowieku, jesteś już jedną nogą w grobie, jesteś stary, chory, nic w życiu nie dokonałeś i nikt o tobie nie będzie pamiętał. ŻÓŁĆ to słowo idealnie oddaje twoje wnętrze. Summa summarum PAWEŁ PETASZ wygrał.
  • Wystawa poświęcona jest dorobkowi Pawła Petasza i mail artowi. Nie jest oceną jego umiejętności w zarządzaniu Galerią. Myślę, że zwiedzających mało interesuje kto kogo powołał, w jakim był kręgu i czy miał kompetencje menadżerskie. Ten komentarz jest tylko wyrazem złośliwości i chyba dużych kompleksów. Tym bardziej, że odnosi się do kogoś kogo już nie ma i kto nie może zabrać głosu. Mówmy o sztuce, o tym że Galeria nadal działa i przygotowuje wydarzenia tak interesujące jak to.
  • To tak jak Pan Gintowt-Dziiewałtowski dziś pokazywany jako miły kolekcjoner znaczków. Nomen omen też coś w rodzaju Mail Art. A przecież wiemy co nieco o jego osiągnięciach i działalności w przeszłości. W przeciwieństwie do Pani / Pana komentarza to ma ogromne znaczenie kto co robił i czym się wsławił bądź nie. Ja też jestem zwiedzającym i mam prawo do oceny i komentarzy i własnie je wyrażam. Pan / Pani nazywa to złośliwością, a moim zdaniem Pan / Pani najpewniej nie wiedział /a o tym o czym napisałem. Każdy człowiek ma swoją historię i niestety ona się czasami odzywa, choćbyśmy chcieli aby zamilkła...
  • Koneser...
  • Drogi Panie, teraz już wiem o tym o czym Pan napisał, ale to jest jedynie Pana prywatne zdanie, które jest Pana oceną a Internet przyjmie wszystko. To co Pan napisał zupełnie nie zmieniło mojego odbioru wystawy, czy prezentowanej twórczości. Szkoda czasu na obsmarowywanie innych w sieci. Lepiej go spożytkować wykonując pracę w duchu 'Art is Contact', przesłać do Galerii i wejść w dialog ze sztuką poczty zamiast ze sztuką trollowania na forach internetowych.
  • Świetna wystawa! Sztuka Poczty czyli Mail Art znana na świecie, w Polsce prawie nieznana. Wspaniali młodzi ludzie działający teraz w Galerii EL z panią dyrektor Emilią na czele pokazują, że Elbląg może zaistnieć na artystycznej mapie Polski i Europy właśnie dzięki takim ludziom jak śp. Paweł Petasz - jeden z "ojców założycieli" tej formy Sztuki. Galeria przez wiele lat stała w miejscu, co wynikało z tradycyjnych układów i koterii - naprawdę fajnie, że w końcu, tak jak zmienił się w Polsce rząd, tak i zmieniło się kierownictwo Galerii, które jak widać ma wizję i pomysły. Brawo!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    5
    0
    BULSOENG(2024-09-27)
  • Wypraszam sobie - mój wpis jest merytoryczny, a Pana / Pani emocjonalny. Proszę się zapoznać z literaturą dotyczącą Galerii i środowiska artystycznego naszego miasta. Myślę, że tu ma Pan / Pani BARDZO DUŻE braki. Pan Paweł Petasz jest w tym mieści najbardziej znany z tego, że zaprzepaścił pewien dorobek Galerii EL oraz że uświadomił to sobie dopiero po latach. A to że potem robił po cichu jakieś tam wycinanki i pieczątki niczego już nie zmieni. Mógł je owszem "sprzedawać", ale tylko poza krajem. Żaden poprzedni dyrektor Galerii nie zorganizował mu wystawy. Ciekawe dlaczego, co?
  • Zauważyłem, że pan pod różnymi wydarzeniami organizowanymi przez Galerię EL od dłuższego czasu wypisuje straszne bzdury szkalujące innych. Robi pan to nie podpisując się i pewnie myśli że jest bezkarny. Błąd. Nr IP jest widoczny. I teraz napiszę coś co pan zrozumie, choć pewnie nie większość czytelników, otóż - jesteś stary, chory i samotny. Nie masz przyjaciół, niczego nie dokonałeś, jesteś zerem. Jesteś pełny żółci. Kiedyś piłeś wódkę z Tomczykiem i Cichoniem. Chcieliście "rządzić" elbląska sztuką... I co? Tomczyk chory, umarł, Cichoń oślepł... Nikt o was nie pamięta, nikt was na świecie nie zna. To nie ty masz wystawę w Galerii EL (i nigdy już nie będziesz mieć), a Paweł Petasz. Przegrałeś. On wygrał. Bo dobro zawsze wygrywa, a zło upada.
  • Piszesz nieprawdę i bzdury. A jeśli już, jak piszesz o tzw. "kręgach", to Ty jesteś pewnie z kręgu nieżyjącego Ryszarda Tomczyka, który z niepohamowaną wręcz zajadłością zwalczał Pawła Petasza, że nawet pisząc o historii Galerii El pomijał fakt, że Paweł Petasz zaistnial formalnie w historii Galerii El (przez 2 lata pełnil obowiązki kierownika Galerii El, dziś to stanowisko nazywa sie : dyrektor). Wg R. Tomczyka, a widzę, że i Pana również, wszystko co robil zawodowo Paweł Petasz było niewlasciwe i pozbawione wartosci (np. sprawa kolorystyki Form Przestrzennych z Biennale, które to Pan Tomczyk chciał widzieć jako czarno-białe, a nie kolorowe). A tak na marginesie: Paweł Petasz czerwiec/lipiec 1976r. sam zrezygnowal z funkcji pelnienia obowiązków kierownika Galerii El, rozwiązując umowę o pracę.
Reklama