Co za gość. .. jakie poczucie piękna i ulotności chwili. Niby wszyscy mamy takie same mózgi, te same komórki nerwowe. .. a jednak większość o 5 rano śpi, albo do roboty wstaje. A tu taki jeden na całe miasto wstał, aby upiłować mgłę. Fenomenalne i piękne.
Co w tym nadzwyczajnego że wstał o 5.Nie szukajcie bohaterów na siłę. Jak w sezonie rowerowym jadę w trasę powiedzmy 150 - 180 km to wyjeżdżam nawet o 3 rano i co w tym nadzwyczajnego.