Warto odwiedzić dziedziniec Biblioteki Elbląskiej, nie tylko ze względu na letnią aurę i otaczającą to miejsce zieleń. Pojawiła się tam właśnie wystawa „Druki medyczne ze zbiorów Biblioteki Elbląskiej”. Zobacz zdjęcia.
Do odwiedzenia dziedzińca i nowej wystawy zachęcają pracownicy biblioteki.
- Prezentacja zabytkowych zbiorów medycznych Biblioteki Elbląskiej to kolejny pretekst, żeby odwiedzić nasz przepiękny dziedziniec, który jest enklawą zieleni na terenie Starego Miasta, podobnie jak przy muzeum czy Galerii EL – mówi Aleksandra Buła. - Zwłaszcza teraz, gdy biblioteka działa w nieco ograniczonym trybie w związku z rygorem sanitarnym i kiedy nie można jeszcze swobodnie korzystać z jej zbiorów – zaznacza. - Można tu przyjść i w zaciszu tego miejsca, wśród ziół i kwiatów, spędzić czas przy lekturze.
Dziedziniec jest dostępny w godzinach pracy biblioteki, czyli od poniedziałku do piątku w godz. 8-18, a w soboty od 8 do 14. Tych wszystkich, którzy są szerzej zainteresowani tematem wystawy, pracownicy biblioteki zapraszają po specjalny katalog jej dotyczący. Aleksandra Buła zaznacza również, że nowa wystawa będzie dostępna „na pewno do końca wakacji”. - Miała być ona pokazywana w naszej pracowni regionalnej, która niestety nie została otwarta, ponieważ koronawirus pokrzyżował nam plany. Na pewno część prezentowanych na tej wystawie zbiorów zostanie pokazana „na żywo”, kiedy tylko będziemy mogli zaprosić gości do tej pracowni – zaznacza. Dodaje, że taka możliwość pojawi się być może już we wrześniu.
Co konkretnie zaprezentowano przy bibliotece?
- Wystawa, która pojawiła się na naszym dziedzińcu, przedstawia zbiory starych druków medycznych przechowywanych w Bibliotece Elbląskiej - mówi Marta Szada, specjalista ds. zbiorów zabytkowych. - Jest to drobna cześć tego księgozbioru. Gimnazjum było szkołą średnią zapewniającą edukację klasyczną, nie studiowano tutaj medycyny, książki trafiały tutaj niejako przez przypadek lub jako dar księgozbiorów mieszczańskich.
Marta Szada zaznacza, że wielu absolwentów Gimnazjum Elbląskiego studiowało później medycynę i oni również gromadzili w swoich zbiorach książki z zakresu medycyny i farmacji, które później przekazywali bibliotece.
- Chociaż księgozbiór medyczny jest marginalny w ramach całej kolekcji, która należała do Gimnazjum Elbląskiego, to są w tym zbiorze tematycznym bardzo interesujące i piękne książki – podkreśla pracownik Biblioteki Elbląskiej. - Jednym z pierwszych darów były bardzo ekskluzywne, piękne i kosztowne wydania podarowane przez elbląskiego urzędnika Andreasa Morenberga. Pierwszym z nich było wydanie dzieł zebranych Galena, dzisiaj znajdujące się w Muzeum Archeologiczno-Historycznym w Elblągu, drugie to traktat anatomiczny Andreasa Wesaliusza, jednego z najwybitniejszych anatomów renesansowych. To nie był tylko traktat medyczny, ale wybitne dzieło nauki i sztuki renesansowej – zaznacza Marta Szada. - Opatrzone jest przepięknymi grafikami, które pochodzą z warsztatu samego Tycjana. Jest to książka, która wywarła olbrzymi wpływ nie tylko na wiedzę medyczną, przedstawiając nowe odkrycia dotyczące anatomii ludzkiej dokonane w renesansie – zaznacza. Dodaje, że jest ona osiągnięciem artystycznym, przedstawiającym ludzką anatomię, które wpłynęło na rozwój sztuki renesansowej i barokowej. - Mamy książki naprawdę ekskluzywne, niewiele księgozbiorów Rzeczypospolitej mogłoby się poszczycić takimi cennymi eksponatami – podkreśla.
Pracownik Biblioteki Elbląskiej zaznacza, że od XVII w. nastąpił gwałtowny rozwój medycyny i odzwierciedla to również nowa wystawa na dziedzińcu. - Mieszkańcy Elbląga bardzo interesowali się nowinkami – zaznacza. Przywołuje również takie wydarzenia, jak wynalezienie mikroskopu czy wykonanie naukowego opisu układu limfatycznego i poszczególnych części ludzkiego ciała. - Elblążanie patrzyli na zachód, interesowali się nauką i stąd wiele książek z najwyższej naukowej półki tamtego okresu znajdowało się także w bibliotece w Gimnazjum Elbląskim – mówi Marta Szada. Dodaje, że w zbiorach nie brakuje także tzw. druków praktycznych. - One często są mniej urodziwe, ale w pewnym sensie bardziej interesujące, bo pokazują to, co jest bliskie nam: medycynę, która dotyka życia codziennego i budzi emocje. Dziś również szukamy pomocy w różnych praktycznych problemach w książkach, częściej w internecie – zaznacza. Dodaje, że ta część zbiorów często jest w języku niemieckim, choć to łacina pozostawała językiem dyskusji naukowej. - Po niemiecku jest trochę druków, które dają odpowiedzi na to, co zrobić, od bólu zęba po syfilis - mówi. Podkreśla, że zapisy dotyczą też sytuacji epidemicznych – Rzecz dzisiaj nam bliska, a w miastach pruskich XVII i XVIII w. był to problem o wiele częstszy i dotykający społeczeństwo jeszcze mocniej – mówi. Dodaje, że w zbiorze nie brakuje dzieł o tematyce zielarskiej, farmaceutycznej czy położniczej czy dotyczącej. Są w nim nawet książki dotyczące zdrowego stylu życia, uprawiania sportu (odwołujące się do wzorców antycznych) czy... alchemii. Ogółem w zbiorach biblioteki jest dziś ok. 170 takich zabytkowych druków. Ta liczba jest uszczuplona m. in. w związku ze stratami wojennymi: szacuje się, że w XIX-wiecznym księgozbiorze było ich ok. 830. Marta Szada podkreśla jednak, że nawet obecnie nie brakuje tu eksponatów o wyjątkowej wartości i jakości.
Na murze dziedzińca Biblioteki Elbląskiej można zobaczyć plakaty odwołujące się m. in. do traktatów zielarskich, wspomnianego już dzieła anatomicznego Andreasa Wesaliusza, katalogu wystawy słynnego w Europie muzeum anatomicznego w Amsterdamie, pełnego niezwykłych rycin medycznych, a także wielu innych. Można tu też po prostu usiąść na ławce, poczytać książkę i odprężyć się na urokliwym, zielonym dziedzińcu Biblioteki Elbląskiej, do czego bardzo zachęcają jej pracownicy.