Lena Romul Industrialnie

Część publiczności zna Lenę pewnie z programu telewizyjnego Mam Talent. Ale to tylko epizod w jej muzycznej podróży. Wielokrotnie nagradzana na festiwalach, uczestniczyła w działaniach wielu muzyków, w tym przez dłuższy czas w grupach, których liderem jest Wojtek Pilichowski. W Elblągu jeszcze nie grała, ale to się wkrótce zmieni.
       „Po Sistars i Ani Dąbrowskiej żadna polska wokalistka nie potrafiła udowodnić, że pop może być kreatywną sztuką, a nie tylko kalką aktualnych trendów zza oceanu (...) Pojawiła się nadzieja na przełamanie tego impasu. Nadzieja nazywa się Lena Romul.” Marcin Kostaszuk, Polska The Times.
       Mając 17 lat otrzymała wyróżnienie indywidualne na Jazz Juniors. Dwa lata później (2009) jej zespół zdobył główną nagrodę tego samego Międzynarodowego Konkursu (była pierwszą kobietą-lider, której udało się to osiągnąć). W 2011 roku, wybrana z tysięcy ludzi w Polsce, doszła do Finału telewizyjnego programu „Mam Talent”, gdzie jej umiejętności i wrażliwość muzyczną doceniła cała Polska. By wreszcie w 2012 roku sfinalizować swoje marzenia muzyczne i nagrać podwójny debiutancki album składający się z dwóch projektów: „Instynktownie” oraz „Industrialnie”. (Premiera : 22 stycznia 2013 )
       Tak po programie Mam Talent wypowiadał się na jej temat dziennikarz, menedżer, krytyk muzyczny i były szef Radia Zet - Robert Kozyra:
       "Bardzo ciekawy głos. Jestem absolutnie pewien, że ta dziewczyna zostanie w polskim show-biznesie na długo".
      

       Projekt "Industrialnie" jest jedną z dwóch wizji natury kobiecej według Leny. Tą ostrą, drapieżną, nieokiełznaną, twardą, energiczną, eklektyczną, a przede wszystkim nieograniczoną. Wszystko to można usłyszeć na koncertach, na których muzyka nie pozwala odbiorcy stać w miejscu. Na koncertach wolno tańczyć, a nawet trzeba! Lena porusza w swoich tekstach problemy młodej kobiety XXI w., poszukującej, odważnej, wyzwolonej i kochającej. Muzycy pokazują co im w duszy gra, a grają baterię muzyczną dla samych siebie, dla młodych ludzi. Nie ma nic w tym skomplikowanego. Na pierwszym miejscu, ex aequo, liczy się muzyka i dobra zabawa!
       Lena Romul wraz z piątką muzyków stworzyła miksturę, która zrewolucjonizuje muzykę klubową. Artyści wzięli swoje instrumenty, okiełznali nowe możliwości elektroniki, dołożyli trochę serca, wiary i upodobania do dobrej imprezy. Odważnie przemieszali gatunki muzyczne, wychodząc od popu, zaczerpnęli z brzmień d'n'b, dub, dubstep, house czy nu-jazz, muzyki elektronicznej i nie skończyli jeszcze eksperymentować z brzmieniem. Powstała mieszanka tworzy solidną dawkę muzyki tanecznej. Do ruchu porywa niesamowita energia dwóch perkusji (Jerzy Markuszewski, Tomasz "Żaba" Mądzielewski), brudne brzmienie gitary elektrycznej (Artur "Boo-Boo" Twarowski), roztańczone instrumenty klawiszowe (Artur Bogusławski), hipnotyzująca linia elektronicznego basu (Patryk Kraśniewski), a wszystko dopełniają wyraźne dźwięki głosu i saksofonu (Lena Romul).
      
       Bilety na koncert w cenie 15 zł (przedsprzedaż) i 20 zł (w dniu koncertu) dostępne są w klubie Mjazzga (ul. Kowalska 1-2C).
       Więcej o wydarzeniach w klubie na stronie www.mjazzga.pl oraz www.facebook.com/klubmjazzga.
       Następny koncert: 2 lutego - Miss Hapen (alternatywa).