UWAGA!

Krzysztof Bochus: Kryminał nie jest moim ulubionym gatunkiem literackim

 Elbląg, Krzysztof Bochus: Kryminał nie jest moim ulubionym gatunkiem literackim
fot. Mikołaj Sobczak

Twórca radcy prawnego Christana Abella, wachmistrza Kukulki i dziennikarza Adama Berga - Krzysztof Bachus - był gościem Biblioteki Elbląskiej. Autor opowiadał o swoich książkach, zdradził kolejne plany wydawnicze oraz dlaczego wydaje dwie książki w roku.

Krzysztof Bochus jest autorem poczytnych kryminałów. Stworzył postać radcy kryminalnego Christiana Abella - głównego bohatera cyklu kryminałów retro, których akcja na miejsce w dwudziestoleciu międzywojennym i w czasie II wojny światowej na niemieckim Pomorzu. Christian Abell ma towarzysza - wachmistrza Kukulkę, który doczekał się dwóch książek pisanych z jego perspektywy. To kryminały retro. Krzysztof Bochus stworzył też postać Adama Berga - to już kryminały dziejące się współcześnie.

- Chciałem napisać książkę, żeby zaimponować żonie. Mówiąc bardziej poważnie: nadszedł taki czas, kiedy stwierdziłem, że albo zacznę w tym momencie, albo nigdy. Pomysł na książkę chodził po głowie od kilku lat, pomyślałem, że trzeba przysiąść fałdów i ją napisać. Wbrew pozorom kryminał nie jest moim ulubionym gatunkiem literackim, jeżeli weźmiemy pod uwagę mój zestaw lektur. Pociągał mnie zawsze, bo ten dział literatury rządzi się swoimi bardzo rygorystycznymi prawami. Ta pewna powtarzalność i świadomość, że w kryminale napisano już wszystko, stała się dla mnie rodzajem intelektualnego wyzwania - mówił Krzysztof Bochus na spotkaniu autorskim w Bibliotece Elbląskiej.

I powstał „Czarny Manuskrypt“ - pierwsza część serii o radcy kryminalnym Christianie Abellu. Cykl obecnie liczy cztery książki plus dwa swoiste spin offy, gdzie na pierwszy plan wysuwa się postać wachmistrza Kukulki - swoistego alter ego gdańskiego śledczego. Na spotkaniu autor zaznaczył, że cykl o Christianie Abellu miał się zakończyć na tych tytułach. Czytelnicy mieli jednak inne plany i w związku z dużą popularnością bohaterów i naciskiem wydawców powstanie też piąta część przygód.

- Piszą do mnie ludzie, żebym wrócił do Abella. Miałem taki pomysł na już absolutnie ostatni tom. Nie wyobrażam sobie, żeby Abell mógł funkcjonować w powojennej rzeczywistości PRL. Kilka dni temu podpisałem z wydawcą umowę na tę książkę. Akcja będzie się działa w Gdańsku w 1945 r. Na razie pomysł jest taki, że Abell i Kukulka zostaną w wyzwolonym Gdańsku i będą się starali „coś“ ocalić. Historia skończy się gorzko. To będzie prawdziwe pożegnanie Abella i Kukulki z Gdańskiem - mówił Krzysztof Bochus.

Planowany termin wydania - maj 2023 r.

Drugą serią jest cykl, którego głównym bohaterem jest Adam Berg. - Wymyśliłem sobie postać gdańskiego dziennikarza śledczego żyjącego współcześnie - mówił autor. - Podobnie jak Abella, tak i Berga stawiam w konfrontacji do pewnych zdarzeń, bo nie chciałem, żeby był to ulizany dziennikarz, któremu się wszystko udaje.

12 października odbędzie się premiera kolejnej książki Krzysztofa Bochusa. Nietypowej, jeżeli weźmiemy pod uwagę dotychczasową twórczość autora, bo będzie to kryminał warszawski. - Pomyślałem, że czas umieścić miejsce akcji w mieście, w którym mieszkam od wielu lat. Dostałem stypendium od prezydenta Trzaskowskiego na napisanie książki. Jedynym wymogiem było to, że musi rozgrywać się w Warszawie. W rodzinie właścicieli klubów nocnych w Warszawie dochodzi do morderstwa. - zdradził Krzysztof Bochus

Autor jak na razie wydaje dwie książki rocznie. To swoisty kompromis pomiędzy oczekiwaniami wydawnictwa a możliwościami pisarza. - Żadna z mich książek nie powstała szybciej niż w ciągu 5-6 miesięcy, biorąc pod uwagę samo pisanie. Wydanie dwóch książek w roku jest dla mnie mistrzostwem świata. Muszę się bardzo starać, żeby się wyrobić. Gdyby to ode mnie zależało, to jedną książkę pisałbym dwa lata. Działam jednak na bardzo konkurencyjnym rynku. Wydawcy naciskają na pisarzy, żeby wydawali przynajmniej dwie książki rocznie, bo czytelnicy o nas zapomną - mówił autor. - Uważam, że nie da się napisać pięciu dobrych książek w roku. Zamierzam zwolnić. Na przyszły rok podpisałem umowę na wydanie tylko jednej książki. Potem na pewno trochę zwolnię. Jeśli będę pisał, to tylko jedną rocznie.

 

Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl jest patronem medialnym cyklu "CzytElnia"

SM

Najnowsze artykuły w dziale Kultura

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
Reklama