Aż dziwne, że wystarcza pieniędzy na wynagrodzenia dla dyrekcji Biblioteki... Może dobrze byłoby zacząć porządki od góry tej instytucji? Może nie wszyscy pamiętają, że siedzibą Biblioteki był wcześniej budynek na Browarnej, później przeniesiono filię na Brzeską. Jak to jest, że przez lata stać było Miasto na utrzymanie, a teraz nagle brak kasy?