Nikt nie wie (albo nie chce powiedzieć), jakie były dokładne koszty funkcjonowania zlikwidowanych we wrześniu filii Biblioteki Elbląskiej. Mimo że w uzasadnieniu projektu uchwały możemy przeczytać, że placówki były „stosunkowo drogie w utrzymaniu” i „stosunkowo niewiele osób z nich korzystało”.
Przypomnijmy: we wrześniu radni zlikwidowali dwie filie Biblioteki Elbląskiej: przy ul. Mielczarskiego i przy ul. Brzeskiej. Proces likwidacji opisywaliśmy tutaj. Próbowaliśmy dowiedzieć się więcej o kosztach funkcjonowania zlikwidowanych bibliotek i... mamy coraz więcej wątpliwości.
Liczba czytelników: nieznana
„Według danych za I półrocze 2022 r. liczba czytelników w tych placówkach jest najniższa ze wszystkich filii Biblioteki Elbląskiej w mieście, a w pozostałych filiach liczba czytelników sukcesywnie wzrasta.” - mogliśmy przeczytać w uzasadnieniu uchwały.
9 września zwróciliśmy się do Biblioteki Elbląskiej z wnioskiem o udostępnienie informacji publicznej w zakresie liczby wypożyczeń liczby korzystających z poszczególnych filii, kosztów ich funkcjonowania w latach 2019-2024. Biblioteka wyceniła te dane na 542 zł, ze względu na konieczność „zaangażowania pracowników w przekształcanie posiadanych danych w firmę wskazaną we wniosku“ - możemy przeczytać w piśmie skierowanym do naszego dziennikarza.
Nie poddajemy się. Ten sam wniosek o udostępnienie informacji publicznej wysyłamy 4 listopada do Urzędu Miejskiego. Wszak to prezydent formalnie wniósł ww. projekt uchwały. I jak się okazuje... urzędnicy tych danych nie mają. 15 listopada otrzymujemy informację, że nasz wniosek został skierowany do Biblioteki Elbląskiej ze względu na to, że ta instytucja posiada osobowość prawną.
Dalszy bieg wypadków mogliśmy przewidzieć i nie zawiedliśmy się. 27 listopada z Biblioteki otrzymaliśmy kolejną propozycję uiszczenia 542 zł za informację. Dalej drogo, ale doceniamy gest braku podwyżki. „W odpowiedzi na Pana kolejny wniosek o udostępnienie informacji publicznej w zakresie liczby czytelników, wypożyczeń realizowanych przez placówki Biblioteki Elbląskiej za okres 2019 – 2024 oraz kosztów ich funkcjonowania informuję, że sprawozdania Biblioteki Elbląskiej nie zawierają tak szczegółowych informacji jakich Pan wymaga. Informacje te należy przetworzyć i w tym celu prosimy o wykazanie jak te przetworzone informacje będą szczególnie istotne dla interesu publicznego” - czytamy w mailu od Jacka Nowińskiego, dyrektora Biblioteki Elbląskiej w odpowiedzi na nasz wniosek.
.
Pytania są dwa:
- Czy Jacek Nowiński, dyrektor Biblioteki Elbląskiej uważa, że poinformowanie mieszkańców Elbląga o funkcjonowaniu likwidowanych filii Biblioteki Elbląskiej nie wyczerpuje znamion interesu społecznego?
- Na jakiej podstawie urzędnicy przygotowujący projekt uchwały dot. likwidowanych filii umieścili w uzasadnieniu uchwały następujące zdanie: „Według danych za I półrocze 2022 r. liczba czytelników w tych placówkach jest najniższa ze wszystkich filii Biblioteki Elbląskiej w mieście, a w pozostałych filiach liczba czytelników sukcesywnie wzrasta.”? Skąd mieli takie dane i dlaczego nie można ich ujawnić?
.
Finanse objęte tajemnicą
Druga sprawa to finanse placówki. „Relatywnie wysokie koszty utrzymania filii w porównaniu z innymi, zmiana takiego stanu rzeczy wymagałaby konieczności poniesienia wysokich nakładów finansowych lub byłaby technicznie nie możliwa.” - czytamy w uzasadnieniu projektu uchwały.
O to też zapytaliśmy we wniosku o udostępnienie informacji publicznej. Skończyło się tak samo jak w przypadku pytania o liczbę wypożyczających. I tu pojawia się kolejne pytanie:
- Czy urzędnicy znają dokładne dane na temat kosztów funkcjonowania poszczególnych filii Biblioteki Elbląskiej? I jeżeli tak, to dlaczego nie chcą ich ujawnić? A jeżeli nie, to na jakiej podstawie w uzasadnieniu uchwały znalazła się wzmianka o relatywnie wysokich kosztów utrzymania filii?
.
Czym kierowali się radni?
Na wrześniowej sesji elbląskiej Rady Miasta uchwała przeszła jednogłośnie. Zapytaliśmy wszystkich radnych, czym kierowali się głosując za likwidacją filii i czy otrzymali materiały dot. funkcjonowania Biblioteki Elbląskiej lub likwidowania obu filii? Jeżeli tak, to jakie i od kogo?
.
Karol Bidziński (KO): Podejmując decyzję kierowałem się aspektami technicznymi oraz finansowymi. Otrzymałem projekt uchwały wraz z uzasadnieniem oraz załącznikiem, w którym przedstawiono szczegółową informację na temat dwóch placówek Biblioteki Elbląskiej przy ul. Mielczarskiego oraz Brzeskiej. Przedmiotowe dokumenty zostały przeze mnie wnikliwie przeanalizowane.
.
Tomasz Budziński (KO): Uchwała ta usankcjonowała stan faktyczny. Filie przy ulicach Mielczarskiego i Brzeskiej w ostatnich latach nie funkcjonowały, a mieszkańcy nie zgłaszali potrzeby ich przywrócenia. Budynki, w których mieściły się te biblioteki nie spełniały współczesnych standardów bibliotecznych. W obecnych czasach książkomat wydaje się optymalnym rozwiązaniem. Dodatkowo, inne oddziały Biblioteki Elbląskiej pozostają bardzo dobrze zaopatrzone. Dla mnie jako radnego okręgu 5 Zatorze jest bardzo ważne. Spotkałem się z mieszkańcami, którzy nie byli przeciwni zamknięciu biblioteki na Mielczarskiego, ale razem zgodziliśmy się, że Zatorze potrzebuje więcej kultury. Jako radny będę działał za tym by więcej się na Zatorzu działo. Mieszkańcy dzielnicy powinni otrzymać zajęcia kulturalne zarówno dla młodzieży, jak i dla seniorów. Musimy znaleźć miejsce, które będzie dobre dla takich aktywności i jako radny będę dążył do tego. Zachęcam jednocześnie mieszkańców do podejmowania własnych inicjatyw, które będą wspierane.
Swoją wiedzę na ten temat, którą pozwoliła mi na zagłosowanie w ten sposób czerpałem przede wszystkim z informacji złożonej na komisjach przez wieloletniego dyrektora Biblioteki Elbląskiej Jacka Nowińskiego oraz z uzasadnienia uchwały, które w mojej opinii było wyczerpujące i pozwalało na podjęcie takiej decyzji.
.
Antoni Czyżyk (KO): Decyzję o likwidacji dwóch filii Biblioteki Elbląskiej przy ul. Mielczarskiego oraz Brzeskiej podjąłem po analizie wszystkich argumentów związanych z usytuowaniem obu filii, znajomością podstawowych wymogów funkcjonowania takich placówek jak i danych dotyczących frekwencji czytelników w obu filiach. Obie filie (pomieszczenia, w których się znajdowały) wymagały znacznych nakładów finansowych na remonty, aby spełniały standardy obsługi czytelników. Niestety, obecne warunki lokalowe nie zapewniały możliwości efektywnego modernizowania i utrzymywania filii na wymaganym poziomie. Alternatywą dla funkcjonowania obu filii będzie zainstalowanie książkomatów. Taki książkomat funkcjonuje z powodzeniem w filii przy ulicy Hetmańskiej.
Pragnę również podkreślić, że otrzymałem materiały dotyczące funkcjonowania Biblioteki Elbląskiej oraz argumenty za likwidacją obu filii. Materiały te zostały przedstawione przez Dyrektora Biblioteki Elbląskiej i były omawiane na obradach Komisji Finansowo-Budżetowej oraz Komisji Kultury, Sportu, Turystyki i Promocji. Decyzja ta nie zmienia faktu, że Biblioteka Elbląska utrzymuje najwyższe standardy obsługi czytelników, świadczy usługi na poziomie europejskim i pełni istotną rolę jako instytucja kultury w naszym mieście.
.
Sebastian Czyżyk-Skoczyk (PiS): Przed głosowaniem odbyły się szczegółowe debaty na posiedzeniach Komisji Kultury, Sportu, Turystyki i Promocji Miasta oraz Komisji Finansowo-Budżetowej, podczas których dyrektor Jacek Nowiński udzielił jasnych odpowiedzi na pytania radnych. Pragnę podkreślić, że w związku z zainteresowaniem m.in. kwestią omawianego projektu dnia 17 września uczestniczyłem w posiedzeniu Komisji Finansowo-Budżetowej, aby lepiej zapoznać się ze sprawami, mimo iż nie jestem członkiem tejże komisji. Przewodniczący odpowiednich komisji przedstawili materiały do zaopiniowania podczas posiedzeń. Ponadto liczne pytania, które zostały zadane w trakcie obrad nie pozostały bez odpowiedzi. Choć sama likwidacja wzbudza zaniepokojenie i pojawiają się głosy oburzenia przemówiły do mnie względy dot. racjonalizacji kosztów funkcjonowania biblioteki oraz potrzeby szybkiego zajęcia się pozostającym w filiach księgozbiorem. Z uwagą będę również przyglądał się realizacji deklaracji o zapewnieniu szerszego dostępu do książkomatów oraz działaniami, jakie będą podejmowane ws. apelu mieszkańców Zatorza dot. stworzenia alternatywnego miejsca spotkań lokalnej społeczności.
.
Ewa Horbaczewska (KO): Na moją decyzję miały wpływ poniższe fakty i informacje: brak znanego mi sprzeciwu mieszkańców, bardzo zły stan techniczny obu filii, wysokie koszty ich utrzymania (m.in. ogrzewanie gazem), w przypadku ewentualnego remontu pomieszczeń, brak możliwości technicznych dostosowania obiektów do potrzeb osób niepełnosprawnych, ze względu na niewielką powierzchnię obie filie prowadziły działalność polegającą głównie na wypożyczaniu książek. Tę funkcję z powodzeniem mogą przejąć książkomaty, zapewnienie dyrektora biblioteki, że pracujący w filiach bibliotekarze nie stracą pracy, likwidacja filii przy ul. Brzeskiej nie utrudni dostępu do księgozbiorów ( bliskość dwóch filii biblioteki na osiedlu Zawada).
Stosowne informacje dotyczące sytuacji i działalności obu filii otrzymałam od dyrektora Biblioteki Elbląskiej Pana Jacka Nowińskiego podczas posiedzenia Komisji Kultury, Sportu, Turystyki i Promocji Miasta w dniu 16 września 2024r
.
Grażyna Kluge (KO): W swej decyzji kierowałam się posiadaną wiedzą i stanem faktycznym dotyczącym tych filii. Materiały otrzymałam tak jak wszyscy radni, ponadto opinia Komisji Kultury, Sportu I Promocji była jednogłośnie pozytywna w kwestii likwidacji
.
Iwona Łuczak (KO): Doskonale zdaję sobie sprawę jak brzmi decyzja o likwidacji placówek czytelniczych. Natomiast mam świadomość, że tzw. społeczny zasięg książki, nawet jeśli ma tendencje wzrostowe, wynika z szeroko pojętej dostępności do książek, w tym w formatach cyfrowych. W chwili obecnej młodzież i nie tylko młodzi czytelnicy chcąc przeczytać interesującą ich pozycję nie muszą wychodzić z domu, aby sięgnąć po książkę, ponieważ praktycznie wszystkie książki są zdigitalizowane, a duża ich część powstaje też w formie audiobooków i zdobycie takiej pozycji zajmuje zaledwie kilka minut. Jest to znak obecnych czasów i nie da się uniknąć postępu w tym zakresie na co ma wpływ również tempo i jakość życia.
Ponadto osoby czytające i kochające książki korzystają poza bibliotekami z innych miejsc z książkami, do których jest bardzo łatwy dostęp. Mam tu na myśli antykwariaty, dyskonty, stragany uliczne czy supermarkety oraz księgarnie, w tym internetowe, gdzie książki z tzw drugiej ręki są w bardzo przystępnych cenach i wzbogacają domowe księgozbiory.
W podjęciu decyzji o przyjęciu wskazanej uchwały nie bez znaczenia pozostaje fakt, że aby uruchomić owe filie biblioteczne w sposób zgodny z obecnie obowiązującymi przepisami prawa tj. dostępem dla osób ze szczególnymi potrzebami i standardami jakim powinny odpowiadać, należałoby przeznaczyć ogromne fundusze, aby spełnić chociażby minimalne wymagania służące zapewnieniu dostępności osobom ze szczególnymi potrzebami zarówno w zakresie dostępności architektonicznej, cyfrowej oraz informacyjno-komunikacyjnej, a w indywidualnych przypadkach dostępności alternatywnej .
Radni otrzymali projekt uchwały wraz z uzasadnieniem oraz załącznikiem, w którym przedstawiono szczegółową informację o dwóch placówkach Biblioteki Elbląskiej im. Cypriana Norwida zlokalizowanych przy ul. Brzeskiej 5 i ul. Mielczarskiego 22-24.
Przedmiotowe dokumenty, po uprzednim zapoznaniu się z nimi, Radni Rady Miejskiej poddali wnikliwej analizie i dyskusji podczas komisji stałych Rady Miejskiej, m.in. Komisji Kultury, Sportu, Turystyki i Promocji Miasta oraz Komisji Finansowo-Budżetowej. Stąd też decyzja o pozytywnym zaopiniowaniu projektu przedmiotowej uchwały została gruntownie zweryfikowana i przeanalizowana.
.
Jolanta Pękała (KO): Decyzję taką podjęłam w oparciu o rozmowy z mieszkańcami ,którzy mieszkają niedaleko tych filii. Otrzymałam między innymi takie informacje :że lokale, w których mieszczą się obie filie bibliotek są zamknięte od dwóch lat; ich stan techniczny nie pozwala na prowadzenie żadnej działalności; w ostatnich latach, zanim zostały zamknięte mało mieszkańców korzystało z wypożyczania książek z danych filii , a jeśli ktoś był zainteresowany, to korzystał i korzysta z biblioteki na ul. Hetmańskiej ,ze względu na większy księgozbiór; mieszkańcy nie zgłaszali sprzeciwu ,aby całkowicie je zlikwidować; miałam ,również przyjemność rozmawiać z osobą, która od lat jest związana z bibliotekarstwem i również tą decyzję, uważa za zasadną. Informacje o działalności tych filii otrzymałam w dokumentach przekazanych przez Biuro Rady Miejskiej i w Raporcie za rok 2023. [chodzi o Raport o Stanie Miasta z 2023 r. - przyp. SM]
.
Marek Pruszak (PiS): Głosowałem za likwidacją obu filii, gdyż od dwóch lat są zamknięte z uwagi na małą liczbę czytelników. Księgozbiory zostały zabezpieczone. Zapoznałem się z materiałem dyrektora biblioteki, ale rozmawiałem też z byłą pracownicą filii. Mają tam funkcjonować książkomaty. Wiem też od mieszkańców Zatorza, że oczekują prężnego ośrodka kultury w swojej dzielnicy. I tym kierunku podejmę działania. Stosunkowo niedaleko Zatorza jest filia biblioteki przy ul. Hetmańskiej
.
Michał Rutkowski (PiS): Decyzja, którą podjąłem wynika z dogłębnej analizy stanu faktycznego przedstawionego przez dyrektora Biblioteki Elbląskiej Jacka Nowińskiego na posiedzeniach Komisji Kultury, Sportu, Turystyki i Promocji Miasta oraz Komisji Finansowo-Budżetowej.
Podczas posiedzeń komisji zdałem między innymi o następujące pytania, na które udzielono mi wyczerpujących odpowiedzi: od kiedy wiadomo o alarmującym stanie technicznym budynków, który wyklucza funkcjonowanie placówki, czy oszacowano koszty remontu budynków, jakie były koszty utrzymania placówek, z czego wynika problem z dostosowaniem placówek dla osób z niepełnosprawnością, kto obsługuje książkomaty, i czy ich obsługa nie wpływa negatywnie na funkcjonowanie czynnych placówek, co stało się ze zbiorami wygaszonych filii, czy dysponujemy informacją w sprawie transferu czytelników z wygaszonych filii na pozostałe, wciąż działające oddziały.
Na komisji Kultury, Sportu, Turystyki i Promocji Miasta przedstawiono również materiały stanowiące apel do włodarzy, aby w miejsce likwidowanych filii znaleźć lokal odpowiadający zapotrzebowaniu mieszkańców Zatorza, który mógłby być centrum spotkań i integracji. Dokument został mi udostępniony do wglądu.
Materiały dot. likwidacji zostały dostarczone za pośrednictwem przewodniczących stosownych komisji jako dokumenty do zaopiniowania podczas posiedzeń.
Reasumując, mam świadomość, iż decyzja o zamknięciu filii biblioteki może być społecznie nieakceptowalna. Jednakże moja decyzja była podyktowana dogłębną analizą danych, które mi przedstawiono. Wysokie koszty utrzymania, remontu a także przystosowania placówek dla osób z niepełnosprawnością, wątpliwy stan techniczny oraz usystematyzowanie pracy funkcjonujących placówek skłoniło mnie do zagłosowania za likwidacją placówek.
Moje zaniepokojenie wzbudziła jednak informacja, że miasto nadal nie ma alternatywy w postaci dogodnego miejsca spajającego społeczność i mieszkańców Zatorza, które jest przez nich oczekiwane. Żałuję, że wieloletnie zaniedbania miasta doprowadziły do sytuacji, w której musimy likwidować instytucje kultury.
.
Karolina Śluz (KO): Decyzję o poparciu uchwały podjęłam na podstawie informacji zawartych w projekcie uchwały, a także przedstawionych argumentów. Dotyczyły one m.in. warunków lokalowych, które nie spełniają współczesnych standardów, oraz braku możliwości dostosowania tych lokali do wymogów XXI wieku, w tym dla osób z niepełnosprawnościami. Warto zaznaczyć, że od momentu zamknięcia filii w dniu 1 października 2022 roku, nie pojawiły się żadne głosy sprzeciwu. Przed głosowaniem rozmawiałam również z przedstawicielami biblioteki oraz mieszkańcami dzielnic, w których filie działały. Wszyscy oni uznali tę decyzję za racjonalną. Kwestia zamknięcia obu filii była również omawiana 17 września na posiedzeniu Komisji Kultury, Sportu, Turystyki i Promocji Miasta, gdzie projekt uchwały został jednogłośnie pozytywnie zaopiniowany. Informacje na temat działalności Biblioteki Elbląskiej w bieżącej kadencji były zawarte w dokumentach przekazanych przez Biuro Rady Miejskiej, takich jak Sprawozdanie z wykonania budżetu miasta Elbląg za 2023 rok oraz Raport o stanie miasta za 2023 rok.
.
Rafał Traks (PiS): Kierowałem się uzasadnieniem uchwały oraz przeprowadzonymi konsultacjami i rozmowami z prezydentem miasta. Klub radnych wnioskował o uruchomienie książkomatów w miejsce likwidowanych placówek. Otrzymałem informację, uchwały wraz z uzasadnieniem z Biura Rady oraz ustną argumentację od prezydenta miasta.
.
Wiesława Włodarczyk (PiS): Filie o których mowa zamknięte są od dwóch lat. Materiały do zapoznania oczywiście otrzymałam w dokumentach przekazanych przez Biuro Rady Miejskiej.
.
Kamil Zdziech (PiS): Moja decyzja wynikała z dokładnej analizy stanu faktycznego, który przedstawił dyrektor Jacek Nowiński podczas posiedzeń Komisji Kultury, Sportu, Turystyki i Promocji Miasta oraz Komisji Finansowo-Budżetowej. Na tych posiedzeniach padło wiele pytań ze strony mojej jak i moich kolegów partyjnych, na które otrzymałem wyczerpujące odpowiedzi, m.in.: Od kiedy znany jest zły stan techniczny budynków, który wyklucza ich dalsze użytkowanie?; Czy oszacowano koszty remontu budynków?; Jakie były dotychczasowe koszty utrzymania placówek?; Co jest powodem, że budynki nie spełniają wymogów dostępności dla osób z niepełnosprawnościami?; Kto obsługuje książkomaty i czy ich funkcjonowanie wpływa negatywnie na pracę innych placówek?; Co stało się ze zbiorami z zamkniętych filii?; Czy dysponujemy danymi na temat przeniesienia się czytelników z zamkniętych filii do innych oddziałów?
Na Komisji Kultury, Sportu, Turystyki i Promocji Miasta mając na uwadze dobro mieszkańców mojego okręgu wyborczego Sam przedstawiłem wniosek z apelem mieszkańców o znalezienie nowego lokalu, który mógłby pełnić funkcję centrum spotkań i integracji dla mieszkańców Zatorza. Wniosek ten został wysłany przeze mnie do Departamentu Kultury, zgodnie z ustaleniami ze spotkania i zgodnie z sugestią Pana Wiceprezydenta Kowala. Wniosek dołączę do wiadomości e-mail.
Dokumenty dotyczące likwidacji filii zostały przekazane przez przewodniczących odpowiednich komisji w celu ich zaopiniowania podczas posiedzeń.
Podsumowując, jestem świadomy, że decyzja o zamknięciu filii biblioteki może budzić sprzeciw społeczny. Niemniej jednak moja decyzja była podyktowana szczegółową analizą przedstawionych faktów. Wysokie koszty utrzymania, potrzeba dostosowania budynków do wymogów dostępności oraz ich zły stan techniczny skłoniły mnie do poparcia tej uchwały.
.
Pozostali radni nie odpowiedzieli na nasze pytania, w związku z tym nie wiemy, czym się kierowali, głosując za likwidacją filii bibliotecznych.
Poprosiliśmy Biuro Rady Miejskiej o udostępnienie materiałów (przygotowanych przez Bibliotekę Elbląską) , które otrzymali radni dotyczącego projektu uchwały (rozpatrywanej na wrześniowej sesji) dot. likwidacji filii Biblioteki Elbląskiej przy ul. Mielczarskiego i przy ul. Brzeskiej. W odpowiedzi otrzymaliśmy jedynie autopoprawkę dotyczącą uzupełnienia uzasadnienia o informacje w sprawie montażu książkomatów i usankcjonowaniu stanu faktycznego (czyli niefunkcjonowania filii od dłuższego czasu).