Testów nie robią, trafiasz do szpitala z nie wiadomą chorobą - lekarze nie wiedzą co jest a objawy to min. podwyższona temp. duszności i wymioty. Robią wszystko tylko nie testy na koronawirusa.
Testy na wirusa są miarodajne po 7 dniach od ewentualnego zarażenia, wcześniej nie ma sensu ich robić bo nic nie wykryją. Dlatego sprawdza się objawy choroby.