W środę (13.01) w Elblągu odbyła się akcja testowania w kierunku Sars-Cov-2 nauczycieli klas I-III oraz pracowników administracyjnych przed powrotem po zimowych feriach dzieci do szkół. - Myślę, że szczepionka byłaby lepsza, bo te testy tak naprawdę nie mają sensu. Test robiony jest dziś, a jutro już mogę być chora - powiedziała nam jedna z nauczycielek, tuż po wymazie. Zobacz zdjęcia.
Testy na Covid dla nauczycieli są dobrowolne i bezpłatne. Mogli się na nie zgłosić nie tylko nauczyciele, ale również pracownicy szkoły: obsługa administracyjna, kierownictwo szkoły, personel sekretariatu, personel pomocniczy, personel odpowiedzialny za funkcjonowanie techniczne szkoły, personel sprzątający, a także personel wykonujący bieżące prace naprawcze na terenie szkoły. - W Elblągu „wymazanych” ma zostać dwustu nauczycieli oraz czterysta osób z personelu pomocniczego w szkołach - informował podczas wtorkowej konferencji prasowej Witold Wróblewski, prezydent Elbląga.
Wymazy były pobierane w hali sportowej III Liceum Ogólnokształcącego przy ul. Browarnej, w hali sportowej II Liceum Ogólnokształcącego przy ul. Królewieckiej i w sali gimnastycznej Szkoły Podstawowej nr 11 przy ul. Korczaka.
- Myślę, że oczywiście szczepionka byłaby lepsza, bo te testy tak naprawdę nie mają sensu. Test robiony jest dziś, a jutro już mogę być chora. Oczywiście dla dzieci powrót do szkół to dobra decyzja. Zobaczymy, czas pokaże jak to wszystko wpłynie na nas i na sytuację pandemiczną – mówi jedna z nauczycielek, którą spotkaliśmy tuż po wymazie przed III Liceum Ogólnokształcącym.
Pani Elżbieta, nauczycielka, z którą również rozmawiamy chwilę po wymazie, uważa, że testy to „wyrzucone pieniądze w błoto”.
- Lepsze byłby testy na przeciwciała, a najlepsze byłoby szczepienie nauczycieli. Dziś jest test negatywny, ale jaki byłby jego wynik za dzień, za dwa, czy za tydzień? Tego przecież nie da się przewidzieć. Dla dzieci powrót do szkoły jest oczywiście dobry, nauczania stacjonarnego nie można porównać ze zdalnym w żadnym aspekcie. Jednak wśród nauczycieli, nie tylko tych starszych, jest strach przed zakażeniem – mówi pani Elżbieta.
Pani Katarzyna, nauczycielka, która przyszła na wymaz do II LO przy ul. Królewieckiej, jest podobnego zdania.
- Te testy nie przyniosą jakiegoś większego wymiernego efektu. Przez tydzień, który pozostał do powrotu do szkół można się przecież zarazić. Oczywiście, że szczepionka byłaby lepszym, pewniejszym rozwiązaniem. No cóż, tak postanowiono i trzeba się z tym pogodzić – mówi pani Katarzyna.
Według ostatnich danych Ministerstwa Edukacji i Nauki do udziału w testach zgłosiło się około 165 tys. osób. W województwie warmińsko-mazurskim testom przesiewowym na obecność SARS-CoV-2 chce się poddać 8613.pracowników oświaty.