Nikt nikomu nie karze robić zakupów w samoobsługowych sklepach, gdzie brudni ludzie robią zakupy z brudnymi koszykami, a potem stoją w długich kolejkach. Polecam ryneczek, gdzie zachowana jest pełna higiena i kolejki krótkie. Pewnie kasjerki też się ucieszą, że pół miasta nie kicha i prycha w ich stronę.
Ja w Kauflandzie zaopatruje sie tylko w chleb Graham pakowany fabrycznie,ale przechdze przez stoisko warzywno-owocowe I widze co sie dzieje.Garbusiarz cyklista