Walenie w trąbę z taką medycyną. Na dwoje babka wróżyła. Diagnozują masowo (czytaj nie diagnozują tylko z marszu na test)kogoś w ciemno by wykluczyć covid. Wtedy jak pokazują dane z 273 testów wychodzi 96 chorych. Bingo a prawie 200 z nich negatyw ale skierowanie dostały a może wykazywało objawy grypy, silnego przeziębienia, zapalenia płuc, miało kontakt kto wie. Albo w drugą stronę przegięcie lekarz POZ duma zapalenie oskrzeli, daje antybiotyk, odsyłają do domu, test niepotrzebny on fachowo postawił diagnozę to nie covid, żeby po tygodniu braku poprawy test zlecić na covid. Który wyjdzie pozytywny.