Jestem pod wrażeniem, że ktoś jeszcze samodzielnie myśli. Trzeba tylko uwazac, zeby nie skonczyc jak Niezgodni za głoszenie innej wersji zdarzeń, a być może jedynej prawdziwej. Ale jak ludzie mają samodzielnie myśleć, skoro wierzą w telewizje a nie w Boga.
Ja nie wierzę ani w Boga...ani w telewizję...ani brak jednej wiary ani drugiej nie przeszkadza mi w refleksji nad tym wszystkim, co się obecnie dzieje...