Zamknijcie wszystko. Najlepiej zacząć od placów budowy. Tam to dopiero jest higiena. Toi toi, umywalka w baraku i drugi barak do wszystkiego (szatnie, stołówki, palarnia). Poza tym ilość braci zza wschodniej granicy powoduje utrudnienie potencjalnych chorych bądź zarażających. Deweloperzy nie umrą z głodu. Nie bójcie się o nich.
Gdy na ulicach poleje się krew inwestuj w nieruchomości. A to już niedługo. Prosta biznesowa zasada. Przecież pierwsi pogoniliśmy Ukraińców wiosną i dotyczy to większości branż. Deweloperzy dla kogoś te mieszkania przecież budują prawda.