Ja bym proponował paniom zastosować "ciche dni" psychiczne i fizyczne jeżeli takie są dla policjantów. Regulamin w rękę i zależność funkcyjna albo mobbing tak wylewającym żale na kobiety. Wtedy to będą skamleć. W wojsku też są kobiety to samo w straży czy SG ale takich cymbałów tam nie ma żeby pluć jadem na swoje koleżanki a to świadczy tylko o poziomie niebieskich mundurów.