Dla miss PortElu nagroda była wielkim zaskoczeniem. Chociaż jest czytelniczką gazety i widziała, że ma duże poparcie wśród internautów, nie przypuszczała, że otrzyma aż tyle głosów. Zdziwiła się, że ponad tysiąc osób chciało wydać pieniądze tylko po to, by na nią zagłosować. Nagroda ta znaczy dla Natalii bardzo dużo, bo oznacza, że się podoba, a to jest przecież ważniejsze niż werdykt jury!
Skąd pomysł na wzięcie udziału w wyborach?
Koleżanka z nastolatek namówiła mnie, żebym poszła z nią na casting. Najbardziej nakręcała mnie kuzynka, która wygrała wybory trzy lata temu.
Czyli pochodzisz z pięknej rodziny?
Tak! (uśmiech). Kuzynka była bardzo zadowolona. Pojechała do Warszawy i zdobyła różne nagrody ogólnopolskie, była też zagranicą, na przykład na Malcie.
To bardziej zabawa czy krok do kariery?
Zabawa!
Nie pracowałaś wcześniej jako modelka czy fotomodelka?
Pracuję w agencji Viva jako hostessa. Z modelingiem nie miałam jeszcze nic wspólnego, ale mam nadzieję, że teraz to się zmieni.
Powiedz coś o sobie. Jaka jesteś?
Nie jestem skryta, lubię mówić to, co myślę w danej chwili. Uważam, że trzeba żyć chwilą, nie patrzeć w przeszłość.
Jaki mężczyzna mógłby zdobyć serce miss PortElu?
Nie wiem, czemu, ale podobają mi się blondyni. Opalony blondyn. Pieniądze nie są takie ważne. Musi być też opiekuńczy. Nie może być skryty, ma żyć tak, jak ja, cieszyć się chwilą.
Myślisz o własnej rodzinie?
Nie, najpierw chcę skończyć szkołę, studia.
Jakie studia masz w planie?
Medycyna w Gdańsku
No właśnie, masz bardzo ciekawe hobby. Biologia to dość oryginalne zainteresowanie.
Tak, interesuje mnie przede wszystkim człowiek. Dlatego chcę iść na medycynę, jestem na profilu chemiczno-bilogicznym. Interesuję się też modą, dzięki pani Milczak z agencji Viva wiem, jak się ubierać i co jest modne.
A jaką muzykę lubisz?
Przede wszystkim pop. Nie lubię muzyki techno, bo to według mnie nie jest muzyka - nie urażając nikogo.
Gdzie w Elblągu wieczorami można spotkać piękną dziewczynę PortElu?
Raczej nigdzie nie wychodzę, nie ma gdzie za bardzo, czasami tylko na Starówkę.
Co myślisz o Elblągu? Chcesz stąd wyjechać?
Jest to bardzo ładne miasto, ale chcę wyjechać stąd na studia, tu nie ma dla mnie możliwości. Chcę się uczyć w Trójmieście.
Jeśli dostałabyś super kontrakt w Mediolanie, co byś wybrała, studia czy karierę modelki?
Jeszcze nie wiem, ciężko powiedzieć, nie zastanawiałam się na tym. Będę się zastanawiała, jak taką propozycję dostanę.
Opowiedz o samych wyborach. Jaka była atmosfera wśród dziewczyn?
Było bardzo miło. Kuzynka mi opowiadała, że gdy ona brała udział w wyborach, dziewczyny strasznie rywalizowały. U nas niczego takiego nie było. Poznałam wiele dziewczyn, z którymi będę utrzymywać kontakt.
Nie było podcinania obcasów i innych złośliwości?
Nie, nie było! Było super.
A jak oceniasz przygotowania do wyborów?
Miałyśmy częste spotkania. Było bardzo miło. Pani Beata [choreografka - przyp. red.] miała do nas ogromną cierpliwość. Aż się dziwię! To była świetna przygoda.
Co teraz, jakie plany związane z konkursem miss?
W czerwcu odbędą się ćwierćfinały wyborów Miss Polski. Zobaczymy, co dalej.
Natalia Wasiak na co dzień:
Czyli pochodzisz z pięknej rodziny?
Tak! (uśmiech). Kuzynka była bardzo zadowolona. Pojechała do Warszawy i zdobyła różne nagrody ogólnopolskie, była też zagranicą, na przykład na Malcie.
To bardziej zabawa czy krok do kariery?
Zabawa!
Nie pracowałaś wcześniej jako modelka czy fotomodelka?
Pracuję w agencji Viva jako hostessa. Z modelingiem nie miałam jeszcze nic wspólnego, ale mam nadzieję, że teraz to się zmieni.
Powiedz coś o sobie. Jaka jesteś?
Nie jestem skryta, lubię mówić to, co myślę w danej chwili. Uważam, że trzeba żyć chwilą, nie patrzeć w przeszłość.
Jaki mężczyzna mógłby zdobyć serce miss PortElu?
Nie wiem, czemu, ale podobają mi się blondyni. Opalony blondyn. Pieniądze nie są takie ważne. Musi być też opiekuńczy. Nie może być skryty, ma żyć tak, jak ja, cieszyć się chwilą.
Myślisz o własnej rodzinie?
Nie, najpierw chcę skończyć szkołę, studia.
Jakie studia masz w planie?
Medycyna w Gdańsku
No właśnie, masz bardzo ciekawe hobby. Biologia to dość oryginalne zainteresowanie.
Tak, interesuje mnie przede wszystkim człowiek. Dlatego chcę iść na medycynę, jestem na profilu chemiczno-bilogicznym. Interesuję się też modą, dzięki pani Milczak z agencji Viva wiem, jak się ubierać i co jest modne.
A jaką muzykę lubisz?
Przede wszystkim pop. Nie lubię muzyki techno, bo to według mnie nie jest muzyka - nie urażając nikogo.
Gdzie w Elblągu wieczorami można spotkać piękną dziewczynę PortElu?
Raczej nigdzie nie wychodzę, nie ma gdzie za bardzo, czasami tylko na Starówkę.
Co myślisz o Elblągu? Chcesz stąd wyjechać?
Jest to bardzo ładne miasto, ale chcę wyjechać stąd na studia, tu nie ma dla mnie możliwości. Chcę się uczyć w Trójmieście.
Jeśli dostałabyś super kontrakt w Mediolanie, co byś wybrała, studia czy karierę modelki?
Jeszcze nie wiem, ciężko powiedzieć, nie zastanawiałam się na tym. Będę się zastanawiała, jak taką propozycję dostanę.
Opowiedz o samych wyborach. Jaka była atmosfera wśród dziewczyn?
Było bardzo miło. Kuzynka mi opowiadała, że gdy ona brała udział w wyborach, dziewczyny strasznie rywalizowały. U nas niczego takiego nie było. Poznałam wiele dziewczyn, z którymi będę utrzymywać kontakt.
Nie było podcinania obcasów i innych złośliwości?
Nie, nie było! Było super.
A jak oceniasz przygotowania do wyborów?
Miałyśmy częste spotkania. Było bardzo miło. Pani Beata [choreografka - przyp. red.] miała do nas ogromną cierpliwość. Aż się dziwię! To była świetna przygoda.
Co teraz, jakie plany związane z konkursem miss?
W czerwcu odbędą się ćwierćfinały wyborów Miss Polski. Zobaczymy, co dalej.
Natalia Wasiak na co dzień: