Czytam artykuł i komentarze i mam wrażenie ze ludzie nie czytają ze zrozumieniem. Sama mam firmę i wiem jakie to są koszta. Wydaje mi się ze opłat które dziewczyna ponosi zdecydowanie jesT więcej, nie wiemy tez czy ma dzieci czy nie w jakiej sytuacji życiowej jest ale nie chodzi o to by w artykule umieszczać wszystkie swoje opłaty. Państwo po prostu zapomniało uwzględnić firmy, które dopiero otworzą sie. Zakaz pracy ma ale pomocy dla niej nie. Mój kolega jest w identycznej sytuacji otworzył firmę i nie może jej zawiesić bo otrzymał dofinansowanie i jest przygotowany na swoje początki, ale on tak naprawdę nawet dnia nie przepracowal, a opłaty już ponosi. Nikt nie był na ta zarazę przygotowany ale my ludzie powinnismy się łączyć a nie dzielić..
Gadasz farmazony!!! We wniosku o dotacje jest taki fajny punkt w ktorym to trzeba opisać przyczyny w ktorym twoja firma mogłaby splajtować i tak o to wypisujesz: konkurencja czy załamanie gospodarki. Chyba ze ta co sklada wniosek nie wypelniala go sama to nawet nie wie jakie są tam pytania!!
Trzeba sie liczyc z tym ze nie zawsze jest kolorowo!!! Po za tym warunkiem otrzymania bezzwrotnej dotacji jest oplacanie zusu przez rok i nie zamkniecie dzialalnosci!!! Wiec dlaczego mają nie placic za zus???? Ok niech im odroczą ale niech w tej sytuacji przedluzą umowe z posredniakiem. Proste