w Gdańsku, Gdyni i Szczecinie porty są państwowe a nie miejskie i te miasta nie płaczą, w Elblągu zrobiono problem z niczego, miasto i tak nie ma środków na jego dalszy rozwój, więc nic z tego nie będzie
@wy i oni - GM zapewnia, że to nie jest problem z "niczego". To problem ze spraw, o których lud nie ma pojęcia, bo nikt ich nie ma ochoty upubliczniać. Warto poznać beneficjentów rzeczywistych gruntów portowych, właścicieli dźwigów samobieżnych, holowników i takich tam zabawek. Kontrola nad portem to kontrola nad podwykonawcami, u których port będzie zamawiał usługi. To bez znaczenia, czy będzie ekonomicznie sensowny. Do tej pory to praktycznie nieustająca strata i co ? ! Miasto zawsze pokrywa straty, bo to jego PORT. Zaś mieszkańców takie szczegóły słabo interesują, bo nikt tego nie płaci bezpośrednio z kieszeni. Jednak to pieniądze uczciwych podatników, bo miasto swoich pieniędzy to raczej nie ma zbyt wiele.