Nic nie trzeba wymyślać. Na calym Bałtyku nie ma ani jednego statku, który mógłby wpłynąć do Elbląga. Ten statek ze zdjęcia nie istnieje. Za Elblągiem, jak i w calej Polsce żegluga śródlądowa to kilka jednostek pływających. Nie będzie czego czym transportować.
Co za brednie! Na samym Bałtyku jest kilkadziesiąt takich statków, nawet taki mały kraj jak litwa ma ok 10 takich statków. Wystarczy wejść na wyszukiwarkę statków w vesselfinder i wpisać parametry dł do 100 m i szerokość do 20 i wyskakują dane można też wpisać kraj armatora i jest tam pełno takich statków. Nawet Litwa ma kilka takich statków na Bałtyku.