- W rejonie Elbląga jest bezpieczniej, a wjazd do miasta i dojazd do granicy są łatwiejsze - przekonuje Achilles Wójcik z gdańskiego oddziału firmy Skanska, która zbudowała węzeł Elbląg - Wschód.
Po siedemnastu miesiącach od rozpoczęcia prac wczoraj węzeł Elbląg - Wschód został uroczyście oddany do użytku. Jak już informowaliśmy, na skrzyżowaniu krajowej „siódemki” i drogi numer 22 powstało dwupoziomowe skrzyżowanie, został wyremontowany jeden wiadukt i wybudowano trzy kolejne.
- Z wyjątkiem miejsc dojazdu do skrzyżowania, po starym układzie komunikacyjnym nie został nawet ślad - mówi Achilles Wójcik. - To miejsce było oznaczone przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych jako czarny punkt.
Nowy węzeł zdecydowanie poprawi bezpieczeństwo, ułatwi dojazd do Elbląga i z centrum Polski nad morze, a także w kierunku granicy państwa. Bez wątpienia zintensyfikuje to ruch z obwodu kaliningradzkiego w naszą stronę.
- Węzeł nie tylko poprawił komunikację w rejonie Elbląga, ale także uporządkował wjazd do tego pięknego miasta, który przed modernizacją nie zachęcał do odwiedzin - ocenia wiceminister infrastruktury, Jan Ryszard Kurylczyk.
Prezydent Henryk Słonina jest zadowolony, że starania samorządu o budowę węzła zakończyły się sukcesem.
- Elbląg nie miał dotąd bezkolizyjnego wjazdu czy wyjazdu, nowy węzeł jest pierwszy - mówi prezydent. - Urodziła się bodajże najlepsza z możliwych koncepcja i udało się na nią zdobyć pomoc Unii Europejskiej. Jednak dziś, jeszcze bardziej niż zakończenie tej budowy, cieszy mnie fakt, że węzeł zapoczątkował kolejne inwestycje. Myślę tu przebudowie odcinka „siódemki” między Jazową a Elblągiem i remoncie drogi nr 22. Zdradzę też, że Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych intensywnie przygotowuje jeszcze budowę tzw. węzła Raczki, który znajduje się od strony Malborka. Uważam, że realizacja tych przedsięwzięć zapewni naszemu miastu bezpieczeństwo w zakresie połączeń drogowych – przekonuje Henryk Słonina.
Elbląg – Wschód łączy bezkolizyjnie trasy z Warszawy, Gdańska i Kaliningradu. Węzeł nie jest niestety bezkolizyjny dla kierowców wjeżdżających do naszego miasta od strony Grzechotek i zmierzających w kierunku nowego przejścia granicznego. „Wszystko kosztuje...” - wyjaśniał ten problem Waldemar Królikowski z olsztyńskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Elbląg - Wschód stanowi część większego rozwiązania komunikacyjnego. Węzeł, przebudowa krajowej „siódemki” na odcinku Jazowa - Elbląg oraz przebudowa drogi nr 22 z Elbląga do przejścia granicznego w Grzechotkach pozwolą na skrócenie czasu podróży z krajów Unii Europejskiej, a także z Gdańska i Elbląga do obwodu kaliningradzkiego.
- Modernizacja odcinka między Jazową a Elblągiem już trwa, w toku są także procedury przetargowe na remont drogi nr 22 - mówi generalny dyrektor Dróg Krajowych i Autostrad, Edward Gajerski. – Chcemy, aby w chwili otwarcia przejścia w Grzechotkach, którego inwestorem jest wojewoda, ta droga była całkowicie przejezdna.
- Z wyjątkiem miejsc dojazdu do skrzyżowania, po starym układzie komunikacyjnym nie został nawet ślad - mówi Achilles Wójcik. - To miejsce było oznaczone przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych jako czarny punkt.
Nowy węzeł zdecydowanie poprawi bezpieczeństwo, ułatwi dojazd do Elbląga i z centrum Polski nad morze, a także w kierunku granicy państwa. Bez wątpienia zintensyfikuje to ruch z obwodu kaliningradzkiego w naszą stronę.
- Węzeł nie tylko poprawił komunikację w rejonie Elbląga, ale także uporządkował wjazd do tego pięknego miasta, który przed modernizacją nie zachęcał do odwiedzin - ocenia wiceminister infrastruktury, Jan Ryszard Kurylczyk.
Prezydent Henryk Słonina jest zadowolony, że starania samorządu o budowę węzła zakończyły się sukcesem.
- Elbląg nie miał dotąd bezkolizyjnego wjazdu czy wyjazdu, nowy węzeł jest pierwszy - mówi prezydent. - Urodziła się bodajże najlepsza z możliwych koncepcja i udało się na nią zdobyć pomoc Unii Europejskiej. Jednak dziś, jeszcze bardziej niż zakończenie tej budowy, cieszy mnie fakt, że węzeł zapoczątkował kolejne inwestycje. Myślę tu przebudowie odcinka „siódemki” między Jazową a Elblągiem i remoncie drogi nr 22. Zdradzę też, że Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych intensywnie przygotowuje jeszcze budowę tzw. węzła Raczki, który znajduje się od strony Malborka. Uważam, że realizacja tych przedsięwzięć zapewni naszemu miastu bezpieczeństwo w zakresie połączeń drogowych – przekonuje Henryk Słonina.
Elbląg – Wschód łączy bezkolizyjnie trasy z Warszawy, Gdańska i Kaliningradu. Węzeł nie jest niestety bezkolizyjny dla kierowców wjeżdżających do naszego miasta od strony Grzechotek i zmierzających w kierunku nowego przejścia granicznego. „Wszystko kosztuje...” - wyjaśniał ten problem Waldemar Królikowski z olsztyńskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Elbląg - Wschód stanowi część większego rozwiązania komunikacyjnego. Węzeł, przebudowa krajowej „siódemki” na odcinku Jazowa - Elbląg oraz przebudowa drogi nr 22 z Elbląga do przejścia granicznego w Grzechotkach pozwolą na skrócenie czasu podróży z krajów Unii Europejskiej, a także z Gdańska i Elbląga do obwodu kaliningradzkiego.
- Modernizacja odcinka między Jazową a Elblągiem już trwa, w toku są także procedury przetargowe na remont drogi nr 22 - mówi generalny dyrektor Dróg Krajowych i Autostrad, Edward Gajerski. – Chcemy, aby w chwili otwarcia przejścia w Grzechotkach, którego inwestorem jest wojewoda, ta droga była całkowicie przejezdna.
SZ