Przypominam krotkopamiętliwym fanom PiS, że kilkanaście lat temu pani Gellert zbierala podpisy poparcia za przekopem od elblążan na Bulwarze. Także to PO - PiS pomysł, tylko, że potem jakoś PO warszawskie przestało widzieć potrzeby Elbląga, a PiS się zaparł i slusznie, ale pamietajmy, że to początek był obopólny, a nie, że Krasulski miał widzenie przekopu i powiedział prezesowi i się realizuje
przekop rozpoczął się w swojej idei od roku 1998,gdy vice-ministrem transportu był niejaki prof. Luks chyba elblążanin- ale pewności nie mam), już wtedy byli w Elblągu spece z banku światowego, ale nie było woli politycznej aby to rozwijać, finanse miały pochodzić z zagranicy. historia ta, jak widać, sięga dawnych czasów :):)