Ktoś tu chyba nie ma pojęcia co to są te całe TBS-y? To właśnie dla biedoty nabijanej w butelkę, ślepo wierzącej, ze kiedyś, kiedyś mieszkanie będzie jej własnością. W sumie, może kiedyś....dla potomnych, ale po jakich wyrzeczeniach! Moim zdaniem, to taka firma leasingu i tyle. Do końca życia przywiązanie do jednego miejsca.