przypomina mi to troche jak wielkie wyczekiwanie na budowe castoramy. całe lata jedni drugim udowadniali jaki to u nas zaścianek bo jakiejś castoramy nie ma. miała ona bowiem ożywić cały wręcz elbląg a nasze mieszkanie wręcz same sie miało wyremontować i to za pół darmo. teraz po opadnieciu kurzu jest sklep no bo. .. jest.
i to jest poziom intelrktualny postkomuny tego miasta biedy, dziadek porównuje castoramę do przekopu bo tak mózg mu to kojarzy, potem ten dziadek idzie jak inne dziadki i głosuje na postkomuchów co od ponad 25lat rzadzą tym. miastem jak Lukaszenka Białorusią