Czyli wszystko po staremu - jedyny wniosek, który mi przychodzi do głowy. No cóż, wyborcy wybrali opcję, najlepiej jak wszystko zostanie po staremu, czyli stagnacja i bylejakość.
Wyborcy większością wybrali spokój na szczytach elbląskiej władzy, a to już nie jest tak mało. Jak się ta władza sprawdzi - zobaczymy? Co do stagnacji i bylejakości, to proszę pojeździć po mieście, pojechać na Modrzewinę, na ul. Żuławską i w kilka innych miejsc, wreszcie na swój rozwój ma os. Zatorze. Zapewne to mało, ale z pustego i Salomon nie naleje. Szczęśliwego Nowego Roku i trochę optymizmu.