10,5 miliona złotych kosztowały prace w bloku biomasowym Energi Kogeneracja. Ich celem było m.in. zwiększenie mocy ciepłowniczej bloku i zapewnienie w sezonie grzewczym 2020/21 dostaw ciepła dla mieszkańców Elbląga po wyłączeniu z ruchu kotłów węglowych.
Przeprowadzone prace to element uzgodnień między Energą Kogeneracją a Elbląskim Przedsiębiorstwem Energetyki Cieplnej. - Celem zadania jest zwiększenie efektywności pracy bloku biomasowego, a w sezonie grzewczym 2020/2021 zapewnienie dostaw ciepła do odbiorców po odstawieniu z ruchu dwóch kotłów węglowych (K-6 i K-7) – informuje Andrzej Lis-Radomski z biura prasowego Grupy Energa.
Prace kosztowały 10,5 mln złotych i był podzielone na dwa etapy. W pierwszym, którego podjęła się firma EKOL z Czech (jest to dostawca turbiny do bloku biomasowego), dokonano rekonstrukcji podzespołów i urządzeń pomocniczych bloku po 5 latach eksploatacji i zoptymalizowano działania całego turbozespołu. W drugim etapie, realizowanym przez polską firmę GMP, zabudowano m.in. wymiennik ciepła i zoptymalizowano układ wody chłodzącej turbozespół.
- Przebudowa wymiennika i optymalizacja turbozespołu parowego umożliwi funkcjonowanie obiegu cieplnego turbiny w trzech różnych trybach pracy (w różnym zakresie zmienności mocy, w zależności od potrzeb wytwarzania ciepła dla odbiorców) – informuje Energa Kogeneracja.
Prowadzone inwestycje nie przerwały dostaw ciepłej wody dla mieszkańców i firm, mimo że przez 48 godzin najważniejszych prac blok biomasowy był wyłączony z użytkowania.
- Współpraca obu spółek i przygotowany plan tymczasowego zasilania miejskiej sieci ciepłowniczej z Ciepłowni Dojazdowa, należącej do EPEC, umożliwiły zabezpieczenie dostaw ciepłej wody użytkowej dla mieszkańców Elbląga – informuje Łukasz Kotyński z Elbląskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej.
- Przy podobnych operacjach może się zdarzyć, że woda w sieci ciepłowniczej będzie miała mniejsze ciśnienie niż zwykle, jednak wszystko przebiegło bez zakłóceń – wyjaśnia Zenon Kwiatkowski, kierownik Rejonu Dyspozycji Mocy EPEC. – Byliśmy w ścisłym kontakcie ze służbami Dyżurnego Inżyniera Ruchu Energi Kogeneracja.
EKO stoi obecnie przed wyborem firmy, która zbuduje trzy nowe kotły wodne, zasilane gazem, jakie mają stanąć przy ul. Elektrycznej. Zaplanowała na ten cel 62,7 mln zł. W przetargu wystartowały cztery firmy: Erbud Industry z Torunia (wycena 90 mln zł), Energotechnika – Energorozruch z Gliwic (68,7 mln zł), Budimex z Warszawy (100,8 mln zł) i Mostostal Warszawa (96,4 mln zł). Z informacji na stronie poświęconej temu postępowaniu przetargowego wynika, że komisja nadal bada szczegóły ofert. Wysłaliśmy w tej sprawie pytania do Grupy Energa, czekamy na odpowiedź.
Przypomnijmy, że umowa między EPEC i EKO, podpisana na początku czerwca na czas nieokreślony zakłada m.in., że obie firmy przeprowadzą inwestycje swoich źródłach. Do końca 2021 roku w EKO ma powstać kotłownia rezerwowo-szczytowa o mocy cieplnej 114 Mwt (wspomniane już trzy kotły gazowe wodne), a do końca 2024 roku – gazowy blok kogeneracyjny, produkujący ciepło i energię elektryczną w skojarzeniu. A to wszystko w sumie za ok. 243 mln zł.
W okresie przejściowym, tj. do czasu oddania do eksploatacji efektywnego i docelowego źródła, ciepłownia EPEC przy ulicy Dojazdowej będzie miała pierwszeństwo przed instalacjami tymczasowymi w zasilaniu sieci ciepłowniczej. EPEC również poczyni inwestycje w swoim źródle ciepła przy ul. Dojazdowej, ale na razie nie zdradza szczegółów na ten temat. Prezes Andrzej Kuliński stwierdził jedynie, że koszt inwestycji EPEC będzie mniejszy niż 150 mln złotych.