Kupno domeny to pierwszy krok do zaistnienia w sieci. Niektórzy twierdzą, że jeśli firma nie ma strony internetowej to tak, jakby w ogóle nie istniała na rynku. Sprawdź, jak działają oszuści domenowi i nie płać dwa razy za tę samą domenę.
W zeszłym roku naciągacze dzwonili do klientów, strasząc, że ich domeny są „zagrożone”. Oszuści znaleźli doskonałą niszę do wykorzystywania niewiedzy i naiwności, co w połączeniu z pośpiechem towarzyszącym rozmowom sprawiło, że zdarzali się klienci, którzy płacili od 200 do 500 zł, dosłownie za nic.
Obecnie taktyka oszustów przeszła ewolucję. Firma o bardzo poważnej nazwie próbuje wymusić pieniądze w bardzo wyszukany sposób. Klient otrzymuje fakturę pro forma na kwotę 122 zł brutto za podobną nazwę strony www, którą posiada w rzeczywistości.
Warto dodać, że faktura pro forma nie stanowi dokumentu księgowego i nie daje prawa do odliczenia podatku VAT. Czym jest? Zaledwie zamówieniem towaru czy usługi, a dopiero po realizacji zlecenia firma przesyła fakturę VAT do zaksięgowania. Co z tego wynika? Jeśli księgowa zapłaci, to otrzyma od oszustów fakturę opiewającą na kwotę 122 zł brutto za nic, którą może później wrzucić w koszty.
Teoretycznie firma mogłaby nie przesłać faktury, ale fiskus tropi ukryte dochody, a tak przy dobrych wiatrach będzie istniała na rynku parę miesięcy, by ostatecznie zmienić nazwę.
Zanim zapłacisz, zadzwoń do firmy, która świadczy usługi hostingowe, by nie płacić dwa razy za to samo.
Obecnie taktyka oszustów przeszła ewolucję. Firma o bardzo poważnej nazwie próbuje wymusić pieniądze w bardzo wyszukany sposób. Klient otrzymuje fakturę pro forma na kwotę 122 zł brutto za podobną nazwę strony www, którą posiada w rzeczywistości.
Warto dodać, że faktura pro forma nie stanowi dokumentu księgowego i nie daje prawa do odliczenia podatku VAT. Czym jest? Zaledwie zamówieniem towaru czy usługi, a dopiero po realizacji zlecenia firma przesyła fakturę VAT do zaksięgowania. Co z tego wynika? Jeśli księgowa zapłaci, to otrzyma od oszustów fakturę opiewającą na kwotę 122 zł brutto za nic, którą może później wrzucić w koszty.
Teoretycznie firma mogłaby nie przesłać faktury, ale fiskus tropi ukryte dochody, a tak przy dobrych wiatrach będzie istniała na rynku parę miesięcy, by ostatecznie zmienić nazwę.
Zanim zapłacisz, zadzwoń do firmy, która świadczy usługi hostingowe, by nie płacić dwa razy za to samo.
Anieze