W Elblągu przebywa grupa ekspertów ds. polityki morskiej, zarządzania i finansowania działalności portowej z krajów Unii Europejskiej oraz Rosji, którzy tworzą międzynarodowy projekt Port-Net. Dziś goście zapoznali się z historią a także obecną sytuacją i rozwojem elbląskiego portu oraz z problemami rozwojowymi naszego miasta.
Port-Net to wspólny projekt 20 partnerów z 12 państwa Unii Europejskiej i Rosji, który w oparciu o budżet w wysokości 1,7 mln euro jest realizowany w latach 2005-2007. Partnerem wiodącym projektu jest miasto i port Hamburg, choć, jak podkreślają uczestnicy projektu, propozycje i działania wszystkich partnerów traktowane są z jednakową uwagą.
Celem projektu Port-Net jest promocja współpracy międzynarodowej ze szczególnym uwzględnieniem polityki morskiej, zarządzania i finansowania działalności portowej, żeglugi bliskiego zasięgu, autostrad morskich, centrów logistycznych oraz integracji przestrzennej portów i miast.
- W projekcie tym najważniejsza jest wymiana doświadczeń jak również nawiązywanie kontaktów - powiedział podczas dzisiejszego spotkania grupy ekspertów Julian Kołtoński, dyrektor Zarządu Portu Morskiego Elbląg. Spotkanie, które odbyło się w Kamieniczkach Elbląskich, nosiło tytuł „Rozwój miasta/portu, ochrona środowiska i aspekty kulturowe”.
Wiceprezydent Elbląga Witold Wróblewski przedstawił zagranicznym gościom sytuację naszego miasta - opowiedział o inwestycjach realizowanych przy wsparciu finansowym Unii Europejskiej, o walce z bezrobociem - w tym celu powstaje nowa dzielnica Elbląga Modrzewina, a wraz z nią park technologiczny - oraz oczywiście o porcie.
- Temat elbląskiego portu jest dla miasta priorytetowy - zapewniał wiceprezydent Wróblewski. - Port zamierał, ale teraz się odradza. Powstały dwa nowoczesne terminale - pasażerski i towarowy, co daje olbrzymie możliwości, zarówno turystyczne, jak i handlowe.
- Przez wieki rola elbląskiego portu była raz większa, a raz mniejsza – mówił Julian Kołtoński. - W wiekach średnich był to jeden z największych portów na Bałtyku, który konkurował z portem gdańskim. Przed drugą wojną światową kwitł przemysł stoczniowy, powstało u nas ok. 1 tys. 700 statków różnych typów. Niestety, po działaniach wojennych port zaczął podupadać. Zmiana przyszła po przemianach ustrojowych, wówczas Elbląg odwrócił się ku rzece. W naszym mieście działają najważniejsze urzędy związane z gospodarką morską - Urząd Celny, Kapitanat Portu, Straż Graniczna. Rozwijamy się, na co wskazuje budowa nowych terminali. Jesteśmy nastawieni na kontakty handlowe, ale i na ruch turystyczny z obwodem kaliningradzkim.
Podczas dzisiejszego spotkania wystąpiła także Maria Kasprzycka, dyrektor Muzeum Archeologiczno-Historycznego w Elblągu, która mówiła o aspektach historycznych elbląskiego portu. Przedstawiciele Urzędu Miejskiego zaprezentowali natomiast problemy rozwojowe miasta i portu w Elblągu. W programie konferencji znalazło się również wystąpienie Wilhelma Schulte, dyrektora generalnego ds. regionalnego i miejskiego planowania w Hamburgu.
Goście wybrali się też na wycieczkę statkiem przez pochylnie z Buczyńca do Elbląga. Ich wizyta w naszym mieście potrwa do piątku 29 września. W tym czasie, m.in. na temat współpracy z Elblągiem, wypowie się przedstawiciel strony rosyjskiej, a prof. Krzysztof Luks wygłosi wykład na temat przekopu Mierzei Wiślanej.
Celem projektu Port-Net jest promocja współpracy międzynarodowej ze szczególnym uwzględnieniem polityki morskiej, zarządzania i finansowania działalności portowej, żeglugi bliskiego zasięgu, autostrad morskich, centrów logistycznych oraz integracji przestrzennej portów i miast.
- W projekcie tym najważniejsza jest wymiana doświadczeń jak również nawiązywanie kontaktów - powiedział podczas dzisiejszego spotkania grupy ekspertów Julian Kołtoński, dyrektor Zarządu Portu Morskiego Elbląg. Spotkanie, które odbyło się w Kamieniczkach Elbląskich, nosiło tytuł „Rozwój miasta/portu, ochrona środowiska i aspekty kulturowe”.
Wiceprezydent Elbląga Witold Wróblewski przedstawił zagranicznym gościom sytuację naszego miasta - opowiedział o inwestycjach realizowanych przy wsparciu finansowym Unii Europejskiej, o walce z bezrobociem - w tym celu powstaje nowa dzielnica Elbląga Modrzewina, a wraz z nią park technologiczny - oraz oczywiście o porcie.
- Temat elbląskiego portu jest dla miasta priorytetowy - zapewniał wiceprezydent Wróblewski. - Port zamierał, ale teraz się odradza. Powstały dwa nowoczesne terminale - pasażerski i towarowy, co daje olbrzymie możliwości, zarówno turystyczne, jak i handlowe.
- Przez wieki rola elbląskiego portu była raz większa, a raz mniejsza – mówił Julian Kołtoński. - W wiekach średnich był to jeden z największych portów na Bałtyku, który konkurował z portem gdańskim. Przed drugą wojną światową kwitł przemysł stoczniowy, powstało u nas ok. 1 tys. 700 statków różnych typów. Niestety, po działaniach wojennych port zaczął podupadać. Zmiana przyszła po przemianach ustrojowych, wówczas Elbląg odwrócił się ku rzece. W naszym mieście działają najważniejsze urzędy związane z gospodarką morską - Urząd Celny, Kapitanat Portu, Straż Graniczna. Rozwijamy się, na co wskazuje budowa nowych terminali. Jesteśmy nastawieni na kontakty handlowe, ale i na ruch turystyczny z obwodem kaliningradzkim.
Podczas dzisiejszego spotkania wystąpiła także Maria Kasprzycka, dyrektor Muzeum Archeologiczno-Historycznego w Elblągu, która mówiła o aspektach historycznych elbląskiego portu. Przedstawiciele Urzędu Miejskiego zaprezentowali natomiast problemy rozwojowe miasta i portu w Elblągu. W programie konferencji znalazło się również wystąpienie Wilhelma Schulte, dyrektora generalnego ds. regionalnego i miejskiego planowania w Hamburgu.
Goście wybrali się też na wycieczkę statkiem przez pochylnie z Buczyńca do Elbląga. Ich wizyta w naszym mieście potrwa do piątku 29 września. W tym czasie, m.in. na temat współpracy z Elblągiem, wypowie się przedstawiciel strony rosyjskiej, a prof. Krzysztof Luks wygłosi wykład na temat przekopu Mierzei Wiślanej.
A