Ilu z nas, robiąc zakupy w sklepie AGD bądź RTV, kupując części do samochodu lub zwyczajnie bluzkę dla żony lub spodnie dla męża, mówi: „tylko nie Made in China”. Sam dziennie parokrotnie spotykam się z tym powiedzeniem. Czy mamy rację, wystrzegając się produktów z Dalekiego Wschodu?
Kraje Dalekiego Wschodu z Chinami na czele wielu z nas kojarzą się z krainą pól ryżowych i małych firm produkujących skopiowane produkty z zachodu. Jak wielkim błędem jest to skojarzenie, dowiadujemy się po p sprawdzeniu, jak wiele sprzętu w naszym gospodarstwie domowym ma oznaczenie Made in China.
Powszechną opinią stało się już, iż Chiny to jedna z najszybciej rozwijających się gospodarek świata, ale nie tylko – stała się także miejscem innowacyjności i postępu technologicznego. W tym kraju codziennie tysiące firm wprowadza na rynek nowe, opatentowane produkty, dzięki którym europejskie firmy mogą „dopiąć” swój znaczek i sprzedawać jako swój produkt. Oczywiście, sprzedawać w stosownie wyższej cenie.
Nasuwa się pytanie, czy te „chińskie” produkty są tak złe, jak mówimy? Uważam, że jest odwrotnie.
Codziennie używamy chińskich laptopów , telefonów komórkowych, telewizorów, części do wielu samochodów są produkowane w Chinach, ciuchy, w których chodzimy, także są z Chin.
Trzeba otwarcie powiedzieć, iż produkty te wcale nie są niskiej jakości, a wręcz przeciwnie. Wpływ na to, czy będziemy mieli możliwość zakupu dobrego telewizora i trwałego, bezawaryjnego laptopa, mają tylko i wyłącznie europejscy właściciele marek. To, czy kupimy najtańszy możliwy produkt sprzedawany w markecie, czy wysokiej jakości sprawdzony produkt, zależy, jak zwykle, tylko od nas.
Możemy oczywiście wybierać nasze polskie produkty i tym samym wspierać rodzimą gospodarkę. Na pewno jest to słuszne i godne poparcia zachowanie. Z drugiej strony produkty tej samej jakości z DW są co najmniej o 50 proc. tańsze. Kto z nas będzie w stanie zapłacić więcej za produkt wyprodukowany w Polsce? Ja, niestety, nie. A wy? Proszę o pinie i komentarze, jaki jest Państwa stosunek do produktów Made in China.
Powszechną opinią stało się już, iż Chiny to jedna z najszybciej rozwijających się gospodarek świata, ale nie tylko – stała się także miejscem innowacyjności i postępu technologicznego. W tym kraju codziennie tysiące firm wprowadza na rynek nowe, opatentowane produkty, dzięki którym europejskie firmy mogą „dopiąć” swój znaczek i sprzedawać jako swój produkt. Oczywiście, sprzedawać w stosownie wyższej cenie.
Nasuwa się pytanie, czy te „chińskie” produkty są tak złe, jak mówimy? Uważam, że jest odwrotnie.
Codziennie używamy chińskich laptopów , telefonów komórkowych, telewizorów, części do wielu samochodów są produkowane w Chinach, ciuchy, w których chodzimy, także są z Chin.
Trzeba otwarcie powiedzieć, iż produkty te wcale nie są niskiej jakości, a wręcz przeciwnie. Wpływ na to, czy będziemy mieli możliwość zakupu dobrego telewizora i trwałego, bezawaryjnego laptopa, mają tylko i wyłącznie europejscy właściciele marek. To, czy kupimy najtańszy możliwy produkt sprzedawany w markecie, czy wysokiej jakości sprawdzony produkt, zależy, jak zwykle, tylko od nas.
Możemy oczywiście wybierać nasze polskie produkty i tym samym wspierać rodzimą gospodarkę. Na pewno jest to słuszne i godne poparcia zachowanie. Z drugiej strony produkty tej samej jakości z DW są co najmniej o 50 proc. tańsze. Kto z nas będzie w stanie zapłacić więcej za produkt wyprodukowany w Polsce? Ja, niestety, nie. A wy? Proszę o pinie i komentarze, jaki jest Państwa stosunek do produktów Made in China.