Anonimowy i "odważny" komentatorze, co chcę robić w Sejmie? Odsyłam Cię do materiału "Czy "elbląscy" parlamentarzyści mogą cokolwiek dla swojego Miasta i Regionu". Jest chyba jeszcze u P. Marcina. Ponadto odsyłam do Facebooka; wymieniam zadania parlamentarzysty. Nie biorę udziału w billboardowym konkursie piękności, w którym nasze podatki są przez tych samych przetwarzane na masowy blichtr nacisku na Wyborców. Gdzie programy, gdzie zapewnienie o udziale w powstrzymaniu regresu Miasta ? Gdzie samokrytyka ?Z niesmakiem patrzę na brodacza, pojawiającego się w Elblągu wyłącznie w okresie przed wyborami. I wracam do Ciebie- obserwatorze sceny. Wskaż Twojego kandydata i uzasadnij. Porównaj moje zadania jako parlamentarzysty z tymi, którzy uważają, że Wiejska i tylko ona jest powinnością. A naszą jest Ich wybrać. I basta ! Pozdrawiam.
@RyszardKlim - Czytałam uważnie i choć jest tam kilka interesujących postulatów (np. krytyka decentralizacji, Kodeks Informacji Samorządowej czy sprawa ciepłownictwa), to jest to w dużej mierze jednak chciejstwo i niezrozumienie pracy parlamentarzysty. W dodatku podszyte wyraźnie osobistymi konfliktami sięgającymi minionych kadencji. Ryszard Klim chce również wspierać program "Bezpieczny Senior", czyli zajmować się, za przeproszeniem, duperelami, które leżą w gestii samorządu i dzielnicowych. Rozumiem potrzeby wieku, ale wizja wspierania geriatrii. .. No cóż, jeśli na tym ma polegać przyszłość Elbląga w parlamencie, to młodzi nadal będą stąd wyjeżdżać masowo, jak do tej pory. Debaty organizowane przez parlamentarzystów to widzimy jak wyglądają w wydaniu Wcisły - propagandówka i ciągła kampania wyborcza, żadnych rozsądnych rezultatów. A co lewicowy kandydat Klim ma do powiedzenia ludziom pracującym w Elblągu za głodowe stawki, na śmieciówkach, wyrzucanym z roboty i masowo uciekającym z miasta? Jak wygląda jego wizja społeczeństwa, które jako parlamentarzysta chciałby budować? Co ma do zaproponowania kobietom, o których jego "rubasznych" opinii to z litości tylko tu nie będę cytowała? O tym nawet słowa. Kandydat Klim ma program na wybory do Rady Miejskiej, ale na pewno nie do parlamentu. Tyle.