UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • Dobrze ale o czym jest ten artykuł? Pani Woźna zarabia 4600 brutto / 3400 netto do ręki. Podobnie Pan Konserwator. Podobnie Pani kucharka. Kawę na ławę. To jest praca luźna od 8 do 16 lub 10 do 18.Wybór tam zatrudnionych. A teraz jaki jest sens tej interpelacji??? Pani Woźna może iść na kasę do sieci spożywczej i dostanie 4,5 netto. Jeżeli chce może nadal sprzątać ale komercyjnie za 4-4,5 netto Pan Konserwator może zarobić 10tys tygodniowo jeżeli założy własną firmę i zbuduje portfel klientów. Pani Kucharka w sektorze prywatnym zarobi 6-7 netto jeżeli chce i potrafi a nie tylko ziemniaki obiera i kotlety smaży na obiad dla uczniów
  • 4500 netto w sklepie spożywczym GDZIE ???
  • Obudź się takie są stawki. Uczniak na wstępie ma 5.5 brutto. To ma 4080 netto. Jak ktoś pracuje za najniższą krajową to daje się wyzyskiwać.
  • 4600 to jest wynagrodzenie zasadnicze brutto, Pani woźna ma czasem wyższe niż 4600 wynagrodzenie zasadnicze czasem nawet 5000 do tego Pani woźna ma jeszcze wynagrodzenie stażowe od 5%do 20% od wynagrodzenia zasadniczego zależy ile ma lat pracy dopiero ta całość daje wynagrodzenie brutto. Więc widać że osoba z niskimi kwalifikacjami zarabia tyle co pracownik administracji szkoły albo pracownik ECUW bądź nawet często tyle co nauczyciel początkujący. Na tych stanowiskach trzeba mieć znacznie większą wiedzę, kwalifikacje i odpowiedzialność niż pracownicy obsługi więc... skąd to spłaszczenie wynagrodzeń.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    7
    0
    Pracownik nie obsługi(2024-11-11)
  • Jeśli nauczyciele płaczą, że źle zarabiają to też niech idą do sieciowki pracować i zarobią fortunę. Tylko już nie będzie ferii wolnych wakacji, dni dyrektorskich. Ustawowy urlop i do roboty.
Reklama