Odzieżowa spółka Hetman zwolni kolejne 55 osób - taką informację otrzymała dziś elbląska Solidarność.
Od grudnia w zakładzie trwa konflikt między 200-osobową załogą a prezesem firmy. Z powodu trwających od półtora roku kłopotów z wypłatą pensji w grudniu szwaczki powołały związek zawodowy. W odpowiedzi posypały się zwolnienia. Większość kobiet prezes Jan Przespolewski przywrócił do pracy, jednak kilkanaście walczy o to w sądzie.
W piśmie do "S" prezes Hetmana pisze, że zwalnia 50 szwaczek i 5 pracowników administracji. Jako powód Jan Przespolewski podaje kłopoty ekonomiczne. Pismo nosi wczorajszą datę. Tymczasem wczoraj prezes Hetmana nie pojawił się w sądzie na rozprawie o przwrócenie do pracy swoich pracownic. Jako usprawiedliwienie przesłał zwolnienie lekarskie ze szpitala. Jak powiedział nam przewodniczący elbląskiego regionu "S", Mirosław Kozłowski, związek jeszcze w tym tygodniu wystąpi do sądu o wyjaśnienie sprawy oraz o przyspieszenie terminu kolejnej rozprawy pracownic Hetmana, którą sąd wyznaczył dopiero na połowę maja.
W piśmie do "S" prezes Hetmana pisze, że zwalnia 50 szwaczek i 5 pracowników administracji. Jako powód Jan Przespolewski podaje kłopoty ekonomiczne. Pismo nosi wczorajszą datę. Tymczasem wczoraj prezes Hetmana nie pojawił się w sądzie na rozprawie o przwrócenie do pracy swoich pracownic. Jako usprawiedliwienie przesłał zwolnienie lekarskie ze szpitala. Jak powiedział nam przewodniczący elbląskiego regionu "S", Mirosław Kozłowski, związek jeszcze w tym tygodniu wystąpi do sądu o wyjaśnienie sprawy oraz o przyspieszenie terminu kolejnej rozprawy pracownic Hetmana, którą sąd wyznaczył dopiero na połowę maja.
AJ